To jest największy paradoks połączony z twoim błędem
Pomieszkujesz na Ursynowie, a nawijasz o Esende
To nie tajemnica - takie rzeczy krążą po osiedlach
Tede aka bezpański bękart
Lepiej kontroluj co mówisz, nie pierdol bez sensu
Słowa "frajer" się używa w innym czasie, w innym miejscu
Jest tylko jeden wyjątek który potwierdza regułę
U ciebie w dowodzie - imię: Frajer, nazwisko: Chujek
Z półek twoja płyta znika w mgnieniu oka
Zamówili cztery tysie, trzy tysiące przyjdą w zwrotach
Ej chłopak fryzurę masz jak z czeskiego p**nosa
A na palcach sygnety, które znalazłeś w Cheerios'ach
W kwestii Kryminalnych sprawa jest jasna
Pezet tam grał, ale dla ciebie ważna jest stawka
Dostałbyś więcej zrobił byś to co żaden z nas nie
Dostałbyś mundur i ksywkę Komisarz TDF
Mówiłeś coś oral i an*l, jak dla mnie super
Twój rap ssie, a mój jeszcze rucha go w dupę
Ten diss z naszej strony to ostatni diss
Ten diss to knebel w twój niewyparzony pysk
Daj znać jak będziesz chciał odzyskać koronę
Bo! póki co zajebał ci ją Płomień!
Diss jeden na jeden kurwa mógłby być
Gdyby twój przydupas nie wpierdolił się w skit
Ustalmy fakty, obraził Płomień, czyli nas obu
Moje trzy zwrotki, a Pezet dograł jedną jako bonus
Grałeś promocyjny, było kilkadziesiąt osób
I nie pierdol, że ten beef to nie sposób rozgłosu
Przyznaj się do marketingu, porzuć te oszczerstwa
Płomień wyszedł w październiku, ty się prujesz w połowie czerwca
Nie widziałeś śladów po kulach jadąc samochodem
Widać ślady po moich kulach u ciebie na brodzie
A propo karty miejskiej - nie używam
Mogę ci ją kupić, skruszysz, podzielisz, znowu się nakirasz
Masz jakiś problem z moczem? uraz z dzieciństwa?
Budzisz się z krzykiem, z plamą na łóżku - wstyd się przyznać?
Chcesz hardcore'ową wersję, kurwa masz tu perwers
Ursynów szcza na ciebie - kojarz to z obfitym deszczem
Miasto przestępstw - jaki jesteś hardcore'owy?
Wszy-wszystko przejebałeś bananowcu pierdolony
[Refren]
Kto tu jest kan*lią? weź te swoje bezpodstawne dissy
Tak cię zabolało to nie promuj na tym płyty
Na co ty kurwa liczysz? myślałeś, że się nie włączę
Mnie to też dotyczy - teraz cię wykończę
Zarabiam hajs w tej samej stacji, w której ty do niedawna
Ale za ten hajs przynajmniej nie robię z siebie clown'a
Tak jak ty i wróżka Balia, więc weź mnie nie wkurwiaj
Nie możesz mnie zwolnić, bo mnie kurwa nie zatrudniasz
I zanim coś powiesz weź to lepiej przemyśl, bo
Teraz każdy się dowie o szczeblach twojej kariery
Najpierw była szefowa VIVY, dała ci, zrobiła loda
Ale gdy odeszła zdjęli twój program
Podkomisarz Basia dała ci w serialu fuchę
Nie wiem za co tak naprawdę chciała dać ci niebieską pigułkę
Lub zapisać do lekarza, oo nie martw się
Nawet Lew Starowicz mówi - każdemu się zdarza
Co do Staszka, gdy z nim śmigasz ulicami
Dajecie dowód na to, że nieszczęścia chodzą parami
I nie mów mi, że on nie jest w to wplątany
Trzeba mu było kazać wcześniej trzymać język za zębami
Z Sidney'em i ziomami piję wódkę
A to wino zanim się ogarniesz wypiję z twoją dziewczyną
Więc, więc się pilnuj i nie mieszaj w to Sokoła
A jak masz problem ze słuchem to idź do laryngologa
Ziom proś Boga o pomoc, co jest? nie pomaga?
Ty nic ci nie pomoże, nawet Nowator cię zjada
Słyszałeś spadające gwiazdy są dobrą wróżbą
Więc wypowiedz życzenie, kiedy patrzysz w lustro
Możesz wejść jutro do studia i nagrać swoje gówno
Ale nie masz już nic do powiedzenia kurwo
Nie masz nic do powiedzenia, nic
Ty i cała reszta takich, jak ty
Wejdź jutro do studia i nagraj swoje gówno
Nie masz już nic do powiedzenia kurwo
Możesz marzyć, że odpowiemy na twoje nawijki
To dla ciebie te pieprzone gratisowe pół linijki [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]