Mam pewien ponadczasowy plan.
Przekonać chcę cały świat,
Że jednak nie ma na świecie warstw,
Podziałów, ani klas.
Ref.
Mam w głowie tyle pomysłów złych,
Fatalnych myśli co dnia.
Ten jeden temat tak ważny jest,
Że nie pozwala mi spać.
Są tacy, którzy wahają się,
Potrafią tylko się bać.
I choćby nie wiem co działo się
Wciąż będą w miejscu stać.
Ref.
I tylko patrzą, jak inni wciąż
Chcą zdobyć cały świat.
Jeżeli zrobią fałszywy krok
Nagle dojdą do krat.
Choć tylu ludzi na świecie jest
I każdy rozum swój ma
To tylko mądrzy i głupi są
Przekrojem wszelkich mas.
Miliony bajek słyszałem już,
Sto opowieści co dnia.
Lecz żadna z nich nie ruszała mnie
Dlatego pomysł swój mam.
Ref.
Bo gdyby każdy nauczył się
Odróżniać dobro od zła.
I gdyby każdy pomyśleć chciał
I widzieć świat, tak jak ja.
I każdy dzień by słoneczny był,
A każdy wieczór bez kłamstw.
I każdy w zgodzie by z drugim żył,
A każdy wszystko by miał.