BeDe:
Przez szatana omotana młoda mama, żona - suka
Do bram piekieł puka, szuka ukojenia w fiutach
Mąż kocha, ufa, gdy bawi wspólne dziecko
Ona wrażeń szuka - leci na nocne kurestwo
To nie przestępstwo w ocenie prawa
Ohydna zdrada depcze przykazania Pana
Gdzie indziej kamieniowana - niewinnie przeklęta
Puenta: ludzie to najgorsze zwierzęta..!
Młody:
Kiedy bestia się opęta droga prowadzi na cmentarz
Prosto do piekła, Ty jesteś jak przynęta
Tego co nie dba o przykazania Pana
Ludzie ludzi ranią i mordują w bramach
łamią przykazania już na każdym kroku
W innym miejscu sponiewierana zgwałcona w mroku
Młoda studentka trzeciego roku
Znów diabelska ingerencja przeciwna Bogu...
BeDe:
Kiedy bestia zakręci to łatwo jest upaść
Szczere poprawy chęci i pokuta to sztuka
Panu ufam, a serce daje ziomkom
Krew lamusa na mych butach jakoby pieczątką
Gniewu co wybucha w wielu sytuacjach
Swego brata ruchasz? Czeka kontrreakcja!
I znów piekieł władca po plecach klepie
Oby świata zbawca miał Cię w swej opiece..!
Młody:
Kiedy złość telepie szybko puszczają nerwy
Ręce zamieniają w pięści, zaciskają zęby
Droga nie tędy, on na to czeka
Chce pozbawiać skrupułów każdego człowieka
Zatem uciekaj od jego obecności
Chyba, że urządzasz sobie do bram piekła pościg..
Lubisz podłości? Robić po złości?
Duszę sprzedałeś diabłu nie mam wątpliwości..!
Ref:
Od momentu kiedy Ewa posłuchała gada..
Od momentu kiedy Kain zabił Abla..
Od momentu kiedy Judasz się wypaplał..
Ludzie ludzi ranią, zło to nie awangarda!
Od momentu kiedy Ewa posłuchała gada..
Od momentu kiedy Kain zabił Abla..
Od momentu kiedy Judasz się wypaplał..
Ludzie ludzi ranią, zło to nie awangarda!