[Zwrotka 1]
Znajdę Cie w końcu, tu kiedyś za rogiem
Od dołu do oczu, albo wzrok w podłogę
Wezmę Cie ze mną, albo wezmę tutaj
I w życiu poza mną nie będziesz słuchać nic
Ile jeszcze? już chyba nie chce i czuje presję
Mamy kilka lat razem i na nie plany
Ja inne ty inne, tak się uzupełniamy
Znajdę Cie we śnie, i zwinę to w bletkę
I spalę i zasnę tu z Tobą wreszcie
Mamy inne drogi, inne pasje
Inny gust muzyczny, inne racje
Znajdę odwagę i wspólny język
Weź mi wrażliwość która tak męczy mnie
I nie mogę ciągle słuchać, oddaj mi spokój
To znajdę też ducha
I podejdź zaufaj i nigdy nie odchodź
Tak znajdziemy razem wolność
I poprowadź za rękę, mam traumę już
Kurwa po tym co przeszedłem
Odnajdę wiarę i siłę na fobie przez ludzi i talent
Nie zardzewiałem i robię co chcę albo czego zawsze chciałem
Znajdę pokorę, a silną wolę postawię z alkoholem
I zrobię to szybko i nie da to nic bo od zawsze przyszłość stawiała mnie za nisko
Już jebać ten hip-hop i żyjmy poza tym bo po co to wszystko?
Jak Homer Simpson, mam tyle luzu, że mogę grać czysto
[Refren]
Ile dni? Ile lat? I czujmy ten stan aż się skończy świat
To nie tak że jest dwutakt podejdź zaufaj, i znajdziemy szczęście a ono znajdzie nas
Mamy czas? Mamy hajs, Z tym drugim gorzej ale zawsze najs
I to nasza pa**a na pasmach zwycięstw, a podobno my to nazywamy życiem
Znajdę Cie w końcu, albo już znalazłem, i tak mówię zawsze
Kiedy światło gaśnie wtedy razem raźniej, wtedy szerzej patrze
Nie szukam odwrotu, do walki wciąż gotów, chodź nie ma z kim
Ty wojna ja pokój, wy barki ja rozum, posłuchaj i skumaj co lepiej brzmi?
[Zwrotka 2]
Strach mnie obudzi znów zmyje sen z powiek
A wszystko dla ludzi jest... (nieuniknione?)
Znów boję się co powie i jak to zabrzmi
Ha, a mieliśmy być poważni
Nie rozumiem wiele norma
I przez to do końca nie można mnie poznać
Więc zostaw jak źle jest jak dobrze to zostań
Bo droga przed nami jest razem prostsza
I znajdę raj tam, na oczach klapki albo rayban, hajlaf
I ta sama gadka tylko ludzie inni
Masa głosów za tymi, którzy są temu winni wciąż
Bez żalu, to norma
Przyjaciół kilku, ale każda dobra morda
I poznaj takiego, odwaga nie chojrak
Niewierny jak Tomasz to pierdol i zostaw
Albo to pora doznań, tak żeby nikt nie poznał nas
By nam życie wyszło trzeba znaleźć odwagę a zgubić strach, ah
[Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]