[Niedźwiedź]
Uciec ,zginąć, przeżyć - to twoje trzy opcję
Ale ten swag odpowiada: Ja stoję przy forsie
Owszem on czeka na przystanku, koło banku
Chciałby stać przy barku, ale bierze łyk Tymbarku
Ja tego nie rozumiem, możliwe, że jestem idiotą
Ale mam wrażenie, że tylko to potrafi mówić
Więc moje serce drażliwe gasi Cię gestem cioto
A powinno Cię to szybko trafić i zgubić
Ale on tak ciężko myśli, więc jest nie do zniesienia
Takich śmieci składować nie ma gdzie, bo zanieczyszczenia
Mówię zmień tok myślenia, ale to tory bez zwrotnicy
Idiota to idiota, kolory nie stanowią różnicy
Życie jak partia szachów, on jest zwykłym pionkiem
Więc każdy go popycha, nikt go nie szanuję
Nikt się nim nie zadowoli jak kobieta małym członkiem
Nie wyliże się z tego, jego język go nie uratuje
[Noeq]
Życie jak partia szachów, szkoła jak partia szachów
Chociaż dla mnie każda klasa to była walka wraków
On przeszedł przez to samo, pytanie dlaczego?
Nagle urywało rozmowę, brutalnie go wygięło
Dureń poszedł po jakiś sznur, bo z nią nie wyszło
W sklepie ludzi tłum, kupił, odjechał szarą carismą
To tylko partia szachów, tak sobie wmawiał
Kiedy wiązał pętle jego ex weszła do mieszkania
Przestraszona rzuca obelgami w jego strone
On kurwa ma to w dupie, nie słucha tego w ogóle
Staje na taborecie, ona mówi "kocham Cię"
W chuj dziwne, bo ledwo minęły dwa miesiące
Morał z tego taki, że partia jest rozgrywana
Może trwać przez lata, nawet jak masz go za brata
To jest tylko partia szachów, czyli życie
Dla mnie kurwa karma wraca, milcz synek