[Zwrotka 1: Nerwus] Oh, jestem za dobry by robili mi na złość, typie Oh, Ci zapaleńcy co powoli już gasną, typie Oh, wychodzą z siebie, jak do maca na gastro, typie Oh, niech odliczają czas bo za daleko zaszło, typie To co chcę zrobić, mam falę zielonych świateł I nie mam zahamowań, więc mi lepiej zejdź z drogi, typie Jak robimy coś razem, to robimy razem Ile mogę czekać, ile pytać gdzie mój hajs typie? I chyba im nie wyszło I znielubili mnie w wytwórniach, zanim mogli mnie wydać Sorry za monetymatyczność Ale chyba się przeliczyli, że mogą na mnie wydać Oh, prawdziwi tak jak ich RayBany na klipach Za długo wierzyli, że goście na płytach Świadczą o jebanych profitach, aha I już minęły mi lata, kiedy nie wypadało mi o tym gadać Dlatego jebie ich Kiedyś mogłem się zastanawiać, czy są inni niż na trackach A dziś jestem tego pewien i [Refren: Nerwus] Wiem dobrze na ile mnie teraz stać Choć nie było lekko, o nie, nie było lekko Więc jeżeli poświęcam Tobie czas Proszę nie pogrywaj ze mną, lepiej nie pogrywaj ze mną [Zwrotka 2: Nerwus] Oh, dawnej rozbijałem związki Teraz chciałbym tylko parę karier (oh) Pewnie zachowa się inaczej kilku Kiedy dzisiaj na mnie wpadnie (oh) I się wożą po klubach Uśmiechnięci tak jakby to była obsługa (oh) Co? Ładnie się małolat rozchulał I mam coraz łatwiej, jakbym grał na kodach z red-bulla (oh) I lecą na rotacji w radiach, a ja na ich bibach (ich bibach) I kręci mnie to bardziej, niż Dulewicz kickflip'a (kickflip'a) Jak chcą zrobię im dżihad, chyba powoli mi wierzą, że mogę Choć wyznaję moneteizm Bo poza mną, wierzę tylko w bogactwo
Sukces wisi nade mną i robi mi za aureolę I gówno mnie obchodzi kto i co dostał za darmo Nagapiłem się już dość na tych co mieli być jak Slumdog I przychodzili z panną, co wychodziła za mną I sam nie wiem czy było warto, aha Ale minęły mi lata Kiedy nie wypadało mi o tym gadać, dlatego jebie to Kiedyś mogłem się zastanawiać, czy ktoś się za to poobraża A dziś mnie nie interesuje to, bo [Refren: Nerwus] Wiem dobrze na ile mnie teraz stać Choć nie było lekko, o nie, nie było lekko Więc jeżeli poświęcam Tobie czas Proszę nie pogrywaj ze mną, lepiej nie pogrywaj ze mną [Zwrotka 3: Nerwus] Nie po to olałem prawnicze studia By musieć teraz wam coś udowadniać Te pojazdy nic nie znaczą, jak na cargo skoda fabia Choć chyba ich na darmo umoralniam Skoro jedyne na co sami wpadną to na glamrap I sorry, ale wam to źle idzie I nie ma mowy tu o elicie I powie pewnie po tym kilku: "chcę jego na płycie" A robię to bez młodych wilków i Quebo na ficie Oh, już wiecie czym jest flow? Dalej was musi uczyć gówniarz, co się robi z grą? Mogę losować przeciwników, wybierz wyliczankę Wolisz ene due szmato? Czy minnie mani hoe? A teraz mnie posłuchaj Jak robię rap o dupach, to robię rap o dupach Jak robię prosty rap o klubach, to robię prosty rap o klubach Bo nawet robiąc tyle miksów mało kogo słucham [Outro: Nerwus] Bo robię to co czuję… a nie ślepo wierzę trendom Choć wiem, że muzyka którą robię wpisuje się w nie na pewno I jak jeszcze nie traktujesz mnie na serio No to zmień to i to prędko i zaufaj mi - nie pogrywaj ze mną [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]