[Intro: Neile]
To Blues od dnia narodzin
Niekończąca się opowieść
Myśląc, że to koniec
Popełniłeś wielki błąd
Chwalmy pana
Chwalmy pana
Na ile pan, kyny
[Refren: Neile x2]
Za oknem deszcz, w domu się rozgrywa dramat
Oaza zła w pierdolonych czterech ścianach
Od wieczora do rana i od rana do wieczora
Chuj z sercem kiedy psychika jest chora
[Zwrotka: Neile]
To idzie tak, siała baba strach, dziad siał zamęt
Siedzieli tak już od lat w pieprzonym domu bez klamek
Gdyby je mieli już dawno by się pozabijali
Dziad i baba, baba i dziad w domu z klamkami
Dziad coś wiedział nie powiedział na policji nic
Baba nie wiedziała jak z dziadem pod jednym dachem żyć
Już pęka cienka nić, lecą ostre noże
Dziad nie miał co pić, babie nic już nie pomoże
O tej porze, broń cię boże dziadu się sprzeciwiać
Ryj czerwony, niezrobiony babie się obrywa
Głową kiwa baba, że już nic się nie da zrobić
Zresztą na lekach, dobrze nie wie o co chodzi
Taniec śmierci na krawędzi jak stąd do balkonu
Pies szczeka, woda ścieka w tym patologicznym domu
Nie mów nikomu co zdarzyło się naprawdę
Ponoć to baba podpisała ten pakt z diabłem
[Refren: Neile x2]
[Skrecze: Weedjet] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]