[Zwrotka 1: Neile]
Spójrz na moje dłonie, nie mam w nich nic, nie mam złych intencji
Choć cały płonę dziś, nie będę miał o nic pretensji
Daję słowo, lecz ile znaczy słowo w tych czasach?
Szala przechyla się, wariograf szaleje to druga strona świata
Ciemna strona księżyca, po której zwykliśmy bywać
Ile znaczy prawda? Ile w niej kłamstwa? Nie próbuj mnie zbywać
Odpowiedz ile znaczy człowiek, ile jest wart dla ciebie
Kogo kupić, sprzedać? Komu pomóc w biedzie?
Czy wszyscy są równi? A może dzielimy się na lepszych i gorszych?
Czemu [?] banków? Czemu w banku nie dadzą kredytu ci jak nie masz forsy?
A kto ją ma, ma przepustkę do lepszego świata
Zamknij cudzysłów, bo tam też brat zabija brata
Ludzi wściekła wataha wszyscy wykrzykują hasła
W którą stronę nie spojrzysz, po każdej stronie jest racja
Stoi jak mur, głową walną w niego, co za bezsens
Spokojnie czekam na swoje, cierpliwy, kurwa jestem
[Cuty: Weedjet]
[Zwrotka 2: Neile]
Spójrz w moje oczy i zobacz w nich drugiego człowieka
Gdy wokół pęd i pośpiech, sam przed sobą nie uciekam
I tak od dziecka gdy bezkres i cuda wokół
Gapiliśmy się na słońce do ślepej plamki na oku
A każdy dzień był długi, mieliśmy czas na wszystko
Dzisiaj spłacamy długi, zimna suka rzeczywistość
Dobrze, że mamy ten hip-hop by choć na chwilę gdzieś uciec
Przy zimnym żarciu w bistro, udając że wszystko super
Żyjemy w wielkiej dupie, to Blues od dnia narodzin
Drobny przejaw szczęścia tutaj jak pieniądz odchodzi
A mimo to mamy wiarę i walczymy o swoje
Mamy moc by zmieniać, działać, tworzyć historię
Dopuszczać się zbrodni, gwałcić, karać, poniżać
Zazdrościć, nienawidzić, mamić, bronić krzyża
Zjeść ostatniego gryza i spojrzeć na kogoś z pogardą
Tacy jak ja i ty, takimi jak ty i ja gardzą
[Cuty: Weedjet] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]