Yo! To dla wszystkich ludzi którzy borykają się z problemami wielkiej miejskiej aglomeracji Po po po! Wielki szacunek dla wszystkich ludzi honoru ze Śródmieścia, Right! Ci co kłamią, ludzkie prawa łamią z nimi Wojownicy Ulicy Walczą! Z przeciwnościami losu w świecie pełnym chaosu Wojownicy Ulicy Walczą! Z morzem nietolerancji i patologicznych sytuacji Wojownicy Ulicy Walczą! Wszyscy podchodzą z dystansem Dla tylu nierówne szanse Dla wielu ich starania nic nie znaczą! To dla nas rano wstaje słońce I choć ledwo wiążemy koniec z końcem To nikt nie jest systemogońcem nie I choć nie mamy klamy Ciągle ktoś poszukiwany Kolejny ziom już złapany Ja sie pytam za co? Ciągle tu mało płacą Mamy co nam ulice dadzą I nawet jak bym chciał bardzo Trudno tu normalnie żyć Mogło by być elegancko Ale Babilon wciąż swoją macką Chce cie złapac Ale za maską nie wolno się kryć Ci co kłamią, ludzkie prawa łamią z nimi Wojownicy Ulicy Walczą! Z przeciwnościami losu w świecie pełnym chaosu Wojownicy Ulicy Walczą! Z morzem nietolerancji i patologicznych sytuacji Wojownicy Ulicy Walczą! Wszyscy podchodzą z dystansem Dla tylu nierówne szanse Dla wielu ich starania nic nie znaczą! Na piętrowym łóżku w jednym pokoju mieszkało sześciu braci Ojciec pił , matkę bił , swoją pensję w trzy dni tracił Mały zamiast przy biurku odrabiać lekcje na podwórku dostawał szkołę życia Ciągle w nowe doświadczenia się bogacił
Do szkoły chodził głodny Lecz jego umysł płodny Wciąż myślał czy on skończy tak jak jego ojciec podły Gdy wokół każdy chleje Dzieci odurzone klejem On był jedynym tym który miał w sercu nadzieję Ci co kłamią, ludzkie prawa łamią z nimi Wojownicy Ulicy Walczą! Z przeciwnościami losu w świecie pełnym chaosu Wojownicy Ulicy Walczą! Z morzem nietolerancji i patologicznych sytuacji Wojownicy Ulicy Walczą! Wszyscy podchodzą z dystansem Dla tylu nierówne szanse Dla wielu ich starania nic nie znaczą! Na ulicach brud, brud Na ulicach klątwa W każdym mieście jest jakaś dzielnica niespokojna Codziennie wychodząc z domu wielu za siebie spogląda Bo nie wiadomo kiedy może trafić ich bomba, ALBO patologia. Ludzi którzy dawno się poddali Kolejne pokolenia urodzone wśród szakali Oni mają marne szanse aby się z tego wyrwali Bo rodzice tylko ten ponury świat im pokazali I nie dadzą im więcej Już dawno puścili lejce Codziennie to widzę i zawsze krwawi moje serce Bo nie chce! Aby takie rzeczy miejsce miały miejsce Każdy powinien mieć szanse na życie trochę lepsze man! Ci co kłamią, ludzkie prawa łamią z nimi Wojownicy Ulicy Walczą! Z przeciwnościami losu w świecie pełnym chaosu Wojownicy Ulicy Walczą! Z morzem nietolerancji i patologicznych sytuacji Wojownicy Ulicy Walczą! Wszyscy podchodzą z dystansem Dla tylu nierówne szanse Dla wielu ich starania nic nie znaczą!