[Hook: Napster]
Wróg u bram, ale nie wejdzie do środka
Bunt i strach, w powietrzu wisi wojna
Mój, szept wystarcza żeby rozwiać
Kurz i dźwięk, który po nich tu pozostał/x2
[Verse 1: Napster]
Zamykam oczy, by w czerni kroczyć
Otwieram je tylko gdy zaczynam biec
Tylko to włącz, zaraz zabłądzisz
Dopiero po pętli załapiesz sens
Albo i nie, mi to tam zwisa
Zrozumiesz mnie, jak szczękę zaciskasz
Pierdolę fejm, tu tylko ekipa
Grupą białą kreską się od was odcinam
Puść mi ten bit i daj mi pisać już
Ja, im sam pokaże co to bitwa dziś
Chuj, w nich chcieli już nie raz rozbić nasz skład
Jestem lepszy niż Priam, Agamemnon nie przekupił nas
[Hook: Napster]
Wróg u bram, ale nie wejdzie do środka
Bunt i strach, w powietrzu wisi wojna
Mój, szept wystarcza żeby rozwiać
Kurz i dźwięk, który po nich tu pozostał/x2
[Verse 2: Napster]
Strzał (strzał), jeden drugi (jeden drugi)
Padł (padł), jeden z drugim (jeden z drugim)
Patrz (patrz), weed i szlugi (weed i szlugi)
Hajs (hajs), litry wódy w nas
Licze kwit, zbieram hajs za flow
Jak wbić mam w nich, wole wbić dziś w nią
Weed i gin, albo dinx i prąd
GTA albo HBO
Już nie tracę czasu dla sztucznych więzi, bo
Miałem dość, zakłamania nawet we Freshville
Załamanie jak złapię, to bez nich
Zaniedbanie bo nieczułem presji
Jak chcieli tu kręcić wojenki
Ja wjechałem w nich jak Jaruzelski
Aleksander Wielki buduje imperium
W podziemiu już dawno najlepszy
Przy czarnej symfonii Black Beauty i skręty
Jak chcesz wiedzieć jak było to spójrz mi na plecy
[Hook: Napster]
Wróg u bram, ale nie wejdzie do środka
Bunt i strach, w powietrzu wisi wojna
Mój, szept wystarcza żeby rozwiać
Kurz i dźwięk, który po nich tu pozostał/x2