[Miuosh]
Krew krzepnie mi na ustach, na rękach ślina schnie
To, co umiem, pamiętam, reszta zapomni mnie
Nie umiem biec już dalej, nie umiem w miejscu iść
Oddałem wszystko, co mam, wziąłem wszystko i nic
Nie czuję waszych oczu, nie widzę waszych rąk
To, co umiem, zabiorę, reszta odejdzie stąd
Latarnie gasną ze mną, zabierając nasz świat
Cichnę jak zwykłe tętno, milknę jak każdy z nas
[Kasia Golomska]
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie [unieść dłonie... unieść dłonie...]
[Miuosh]
Krew krzepnie mi na rękach, na ustach ślina schnie
To, co umiem, uniosę, reszta stąd porwie mnie
Nie umiem iść już dalej, w świetle kłamliwych lamp
Płonę jak żywe piekło, krzyczę jak każdy z was
Krew krzepnie mi na rękach, na ustach ślina schnie
To, co umiem, uniosę, reszta stąd porwie mnie
Nie umiem iść już dalej, w świetle kłamliwych lamp
Płonę jak żywe piekło, krzyczę jak każdy z was
[Kasia Golomska]
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość [znów tracą gęstość...]
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie [unieść dłonie... unieść dłonie...]
Daj mi wiatr, bym chciał biec dalej przez to
Krańce miast jak my, znów tracą gęstość
Cały świat ma tyle barw, a jeden koniec
Daj mi wiatr, bym siłę miał znów unieść dłonie