Jest tak lekko, że zdejmujesz ze mnie płaszcz Jesteś dziecko, potraktujmy to jak znak To przechodnie modnie prowadzają psy Obok klatki z orłem połykam barszcz Nie tak prędko, niech karnawał jeszcze trwa
Niech źli chłopcy po kieszeniach mają czas A piloci złoci w chmury zdobią nas Zwiedzam z tobą chodnik ostatni raz Więc nowocześnie terroryzuj Romantycznie hipnotyzuj mnie