[ref] Nie ma rzeczy niemożliwych Życie przeczy mnie to dziwi Im jest ciężej więcej dostaje siły Sky's the limit, Sky's the limit [1 zwrotka] Nie pytaj mnie czy jeszcze nagrywam, nic o tym nie wiem Podobno niedługo będzie płyta, nic o tym nie wiem Nie pytaj mnie, bo na pewno będziesz wiedzieć o tym, ziom Podobno wystarczy złapać ferwor żeby lecieć #Tony Hawk Śmieszy mnie celebryctwo i snoby z kijami w dupach Byłoby inaczej, gdyby nie chodzili z cebulami w butach Nie chcę patrzeć z góry, tylko na dół od dawna Nie łapiesz tej różnicy to nie waż się mojego rapu sprawdzać Z całym szacunkiem nie mów mi o szacunku i kto ile przeżył Trudno to ocenić, bo każdy wszystko inaczej odbiera Może bałbym się śmierci gdybym nie miał tyle razy nie żyć Ale to nieważne #kot inne kwestie mogą doskwierać Mam wyjebane w zbyt wiele rzeczy dlatego nieustannie tracę czas Mało sypiam, nic nie łykam nie dla mnie na sen tabs Ewentualnie palę gra**. Mało piszę, mówię sobie nie stać mnie na to I nie chodzi tu o hajs - kurwa mać stać mnie na to [ref] Nie ma rzeczy niemożliwych Życie przeczy mnie to dziwi Im jest ciężej więcej dostaje siły Sky's the limit, Sky's the limit [2 zwrotka]
Chcesz się wpierdolić z buta na scenę, ale trafiasz na limit miejsc #personalna_fatamorgana albo fatal Morgana jak Le Fay Przecież co drugi słuchacz to raper, ta, to już było zasłyszane Ciężko zyskać tu uznanie? Odbieram to miło za wyzwanie Słuchając tego rapu często mam wrażenie, że to jakiś pierdolony trias #dinozaury Nawijki o tym samym, w tym samym stylu. Grunt, że jest hajs i są laury Mają nowe bity, ale przecież nowe auto nie uczyni Cię lepszym Nie nagrali już by nic gdyby zabronić im od kiedy tu byli pieprzyć Czas ucieka przez to nie ma opcji, żeby w ogóle się zanim oglądać Zanim przebiegnie obok jak forest, pcham wszystko co mam do jointa I jaram się, jaram się, jaram się strasznie Nie spalam przed tym jak coś się zacznie W posiadaniu nowy młynek, więc przyjebiemy trochę mocniej #crashtest Daję rap wiem i tak wierzą w sens, a łatwiej o wygraną w lotto Mam i daję szansę jak fenomen. Płynę z wiarą pod prąd Podziemie podziemia. Ty po co to? Nic ci do tego Możesz się śmiać, bo mierzę wysoko, ale limit to niebo [ref] Nie ma rzeczy niemożliwych Życie przeczy mnie to dziwi Im jest ciężej więcej dostaje siły Sky's the limit, Sky's the limit