[Produkcja Fryta Beatz]
[Zwrotka 1]
Gucci, Prada, Louis Viton
Iphone, Air Max, Galacticos
Paco Rabanne, like One Milion
Sex on the beach, Mai Tai, Mojito
Hajs i fejm, gra o wszystko
Kluby drinki, życie szybko
Restauracje, nigdy bistro
Łóżko king size, Paris Hilton
Aston Martin, Bentley, Lincoln
Sint Marteen, Bali, Mechiko
Świece homary i wino
Bar na parterze, czuć Cohibą
Czysty haze, na El Cotillo
Portoryko potem Rio
One: torebki Moschino
Zawsze antypody zimą
K1x'y, Beats'y, house i hip hop
Nowy York i San Francisco
Singapur, Dubaj i Heathrow
Płaskie brzuchy, kotki fit code
Chanel, Dior i Valentino
Lexus, Rolex żaden Nixon
Yeyo w szafie ponad kilo
Gruby papier, Crown Casino
[Refren]
Jest osiedlówa, wódka w kubkach
W wielo-sztukach piano w puszkach
Ziomuś biegnie by coś urwać
I tak nie doczeka jutra
YOLO mała YOLO nie oszczędzaj futra
Bo będziesz z tyłu
Biegniesz po to jak 10 w 30 minut
[Zwrotka 2]
Złote karty, złoty szampan
Dom Perignon i truskawka
Albo Krug i czekoladka
Białe trufle złoto w płatkach
Nietykalni, nic w ratach
Na ostatnim w Żaglu kwadrat
Szara gąska, łyk dawaj
Effen, Ciroc, Kim Kardashian
Życie widzieć z lotu ptaka
Nie ma smogu, zgiełku miasta
Jest z salonu duży taras
Duży ogród, grill altana
Vipy, drogie palta
Tajne konta w kilku bankach
Kilka lokat w kilku autach
Wszystko w workach, nic w podatkach
Hotele - najwyższy standard
Czy Seszele czy Hiszpania
Inna grawitacja
Lekkie życie, każdy karat
Czerwony ananas
Jachty, balety do rana
Kilkuosobowa wanna
Oksy od Dolce Gabbana
[Bridge]
Biegniesz po to biegniesz jak dziesięć w trzydzieści minut
I zejdziesz albo weźmiesz to, nawet kroku do tyłu
Masz biednie albo pengę i nie wiem czy jakiś wybór
Jak byłeś głodny wcześniej nie poskromisz apetytu / Więc pieprzysz to i biegniesz jak 10 w 30 minut