Chcę przyjść do Ciebie letnią porą
Z bukietem polnych na ramieniu
Przy jaśminowej czułych sforą
Pogadać chwilę ...
Pogadać chwilę o milczeniu
Chcę przyjść wieczorem kiedy niebo
Na wpół zamkniętą ma powiekę
Kiedy się z wolna gwiazdy bielą
A z dala szeptem..
A z dala szeptem słychać rzekę
Chcę przyjść spokojny i odświętny
Z sercem na korze drzew wyrytym
Do stóp garść ci rzucić wierszy
I żebyś jeszcze....
I żebyś jeszcze...
.... była przy tym