Jakoś muszę oddychać jak na złość (No_Nie)
Potrzebuje ciszy znów
Następuje kulminacja wspomnień
Schowałem się już gdzieś w cieniu
Nie chcę ciebie tu
A ciebie widzę wciąż
A Ty Nie prowadzisz Mnie
A Ciebie widzę wciąż
A Ty nie zobaczysz Mnie
Wrażenie mam że to pandemonium (No_Nie)
Niby patrze w lustro
Ale nie widzę siebie w nim
Widzę węża no tam popatrz to ja
Jak Matrioszka maski zmieniam w mig
Nie mam pomysłu na siebie dziś
W emocji matnia wpadam dziś (No_Nie)
Toteż Eskapizm bym dodał w cudzysłów
Na co dzień żeby pogrążać się w tym jak złodziej
(No_Nie) Kasjan typie (No_Nie)
Ja to Starta Czasu
Jak liga mistrzów i legia w tym ale mniejsza z tym
Lece jednak jak Thelma i Louise Hah Hah
Tylko że Solo Solo Dolo Jak Kid Cudi
No one talks -im lost in the mood
No one talks -im lost in the mood
Wieczna wymienność ha czy to fatum znów?
Nie będzie ze mnie żaden purytanin (No_Nie)
Mam fazy jak Raskolnikow
Wychodzę o zmierzchu
Żeby zmierzyć się ze sobą (No_Nie)
Od tak poszukuje zmysłów
Od tak poszukując zmysłów
Chciałbym się otrzepać
Jak antyk z kurzu
Kasjan typie wiecęj luzu (więcej więcej) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]