[Zwrotka 1]
Straszny słowny gruz sypie się z radia
Nie wziąłem słuchawek do busa no i nie wiem jak mam
Zagłuszyć bełkot reklam jechać nie wiedząc o tym
Że mogę wygrać dwa telewizory i 1000 złotych
Powoli dosyć mam i nie chcę tego wiedzieć
Że mogę mieć kilo karkówki za 5,59
Nie wiedząc siedzieć bym wolał
A poznaję sens akcji
Promocja aktywna przy zakupie kroksów i pangi
Nagle fakty, informacje z kraju
Dwóch pijanych kierowców wysłało się na wakacje do raju
Ze smutkiem w głosie redaktor przytacza inne sprawy
Musi przyspieszyć jednak mowę, bo czas na reklamy
Kup sobie telewizor, znów rozbił się samolot
Jest nowy hit radiowy, sportowcy znów zawodzą
A kryzys gospodarczy niestety stał się faktem
Jestem w połowie drogi, a w mózgu mam tylko papkę
[Zwrotka 2]
Z innymi podróżnymi
Jedziemy pod różnymi wpływami
A niektórych pot uczynił że
Minimalnie łatwiej zasnąć
Tu można by się nie obudzić
Ale na szczęście radiobus krzyczy
Wystarczająco głośno,mocno
Pilnując by przekazywać
Nam swoje treści non-stop
Więc słucham dalej
Reportaż ze świata
Ktoś zbadał sprawę i
Dzieli się wiedzą o afrodyzjakach
To co słyszę teraz jest dla mnie dość dziwne
Bo podobno mocnym afrodyzjakiem jest Mr. Pot
Więc zatkam nos na wszelki wypadek
Żeby nie poczuć pożądania do menela, który siedzi z prawej
Do domu godzina drogi radio donosi, że
Zniewieścienie chłopaków to wina mody
Zatkałbym uszy, ale jest to kwestia kiepska dość
Musiałbym odłożyć długopis no i odetkać nos
[Zwrotka 3]
Jestem dźwiękiem i słowem, a
Więc wszystko to co słyszę mnie buduje, więc
Wolałbym zniknąć stąd wciąż jednak
Połowa drogi przede mną
Pędząc z innymi podróżnymi
Poznajemy splendor zwycięzców
Konkursu telefonicznego
Niewiele o nich wiedząc
Słuchamy ich historii życia
Przemoc psychologiczna
Poukrywana w trickach
Dzwoniąc do radia
Wygrał telewizor
Koło się zamyka
Nie piszę wcale tekstów
Żółtymi napisami
Ale durnymi zagrywkami
Nie dam się też omamić
Przerażające tylko jest to
Jak bardzo losowo docierają
Do nas te treści i chyba warto swoją
Świadomość podświadomość
Chronić przed nimi
Bo mogą bardzo szybko stać się
Moimi myślami te popłuczyny, więc
Zarządzam mądrze nimi
Przecież są też fajne radia
I dobre programy w tv
Dziwić się później nie chcę
Czemu ktoś rzucił na mnie lejce
I mam teraz mnóstwo gadżetów
Których mieć wcale nie chce
Nie chcę się dziwić czemu
Szybko swoją wrażliwość na imprezach
Przyzwyczajam do disco polo
Dwugodzinna podróż w objęciach
Tego potwora w objęciach setek myśli
Sama prosi się o morał
Muszę być bardziej czujny
W sumie nie ma w tym magii
Wystarczy zgrać dobrą płytę
I spakować słuchawki [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]