[Intro: Medium] Hmmm... Następny (dzień dobry) [Interlude: Medium (sample)] Tu recepcja, witam cię przed podróżą do piekła Zabiorę bagaże, żeby pan wygodnie jechał Winda zjeżdża, proszę czekać, obiecam Że bilet do nieba jest na piętrach (HEJ!!) [Medium] To dziesiąte, widzisz tu fałszywą ceremonię System gwarantuje, że jest nietykalnym bogiem Problem leży tu po stronie ludzkich potrzeb Akceptując każdy projekt, bo tak jest wygodnie Na dziewiątym, prawie opętanie Co prawdę mają za nic manipulując krzyżami Krzyżykami, przemyślana władza słowa Imię Boga to jest dla nich karta przetargowa Ósme piętro ciągnie się w nieskończoność Uwierz w piekło, bo stąd można się tam wciągnąć Spłynąć, spalić I to nie jest stan skupienia Dla ludzi z tego piętra święty dzień to najebka Teraz siódme bez powrotu na górę Bo tutaj człowiek deklaruje miłość I szacunek Ufa, ktoś zniekształca jego obraz jutra Teraz wiesz jak wygląda zniewolona dusza [Refren: Medium] Tak czy nie, tak czy nie, tak czy nie To jest winda sumienia Tak czy nie, tak czy nie, tak czy nie To jest winda sumienia [Medium] Teraz szóste, szóste, szóste, ktoś się zaciął Zabierając braciom ważną, materialną wartość Piętro niżej schodzi się szybko po schodach Zobacz zazdrość co kradnie szczęścia obraz Mamy czwarte, I spójrz na tą matkę Co wychowała sobie z ojcem bankomat na kartę
Przegląd piekła w takim powtarzalnym cyklu Dziecko nie ma już szacunku do rodziców Trzecie, tak jak Trójca, choć nie święta Żona, mąż, trzecia kochanka w hotelach To jak wąż, który kusi ciebie jabłkiem Drugie piętro, nie właź, bo spadniesz na parter Numer jeden, nie chodzi o zwycięzcę Tu odbierają jednym cięciem życiową energię To pierwsze miejsce, bo za chwilę będą zerem I zaczną swoją długą śmierć, na parterze w piekle [Refren: Medium] Tak czy nie, tak czy nie, tak czy nie To jest winda sumienia Tak czy nie, tak czy nie, tak czy nie To jest winda sumienia [Interlude: Medium] Tak czy nie, tak czy nie Tak czy nie, tak czy nie Tak czy nie, tak czy nie Tak czy nie, to jest winda sumienia [Break: Medium] Które piętro jest twoje? Które już zwiedziłeś? Wiesz co jest w tobie? Zastanów się przez chwilę Może już tam byłeś choć przez chwilę Jak żegnasz się ze wstydem, to pożegnaj też bilet Ja znam czyściec, to stamtąd mam wizje To stamtąd wróciłem I nawiedzam martwe życie Mam mieszkanie, to jedenaste, wyżej Chcesz apartament to odwiedzaj tą windę [Outro: Anna German "Bal u Posejdona" sample] Wszystko dla mnie stało się dwukrotnie warte Noc, alkohol, czerwień lamp Wszystko postawiłam nagle na twą kartę Chociaż w kartach pecha mam Dzisiaj......