Bondziorno principessa To mój miłosny desant Podobam się kobietom I w koszuli i w dresach Ja znam się na bajerze Terakotach i gresach I peceta naprawię Jeśli windows ci się wiesza Nic na to nie poradzę Mam w sobie coś takiego No, mała prezentuj się Żebym mówić mógł kolegom Jakeśmy wywijali Jaki był zachwyt sali Ileśmy pili, jedli, z jakim piskiem odjechali Dziewczyny znają bardzo dobrze te historie Tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobrze znają je Plecione do znudzenia fantasmagorie Po pewnym czasie wywołują tylko śmiech x2 Miałeś się dzielić ze mną każdą chleba kromką Zanim się obejrzałam, znikłeś z Filifionką I teraz jesteś dla mnie ziemniaczaną stonką I doświadczeniem nowym, żeby już nie wierzyć głąbom A, umówiłeś się z nią dzisiaj na dziewiątą To lepiej łap się za ten bukiet i czyść konto I nie napraszaj się, bo cię obłożę klątwą Wsiadaj do samochodu zanim ci go rąbną
Dziewczyny znają bardzo dobrze te historie Tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobrze znają je Plecione do znudzenia fantasmagorie Po pewnym czasie wywołują tylko śmiech x2 E, gdzie ty się wybierasz? Co, znowu do fryzjera? Lepiej się lala dorzuć Do polsatu dekodera Mówiłem, w tym nie pójdziesz Z tej kiecki się rozbieraj Jasna cholera, przecież mecz już leci Dwa do zera W tym?! Chyba oszalałaś! W ogóle zostań w domu Piweczko wypijemy Nagotujesz makaronu Mi tu nie trzaskaj drzwiami I nie bądź taka dama Coś ty mi tu za bardzo Jesteś emancypowana Dziewczyny znają bardzo dobrze te historie Tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobrze znają je Plecione do znudzenia fantasmagorie Po pewnym czasie wywołują tylko śmiech x2 W siną dal, w siną dal, hej kochasiu, lepiej odpłyń w siną dal W siną dal, w siną dal, hej kochasiu, lepiej odpłyń w siną dal...