Pamięć Płynie wciąż z prądem nowych dni Lecz czasu zamieć Nierzadko gubi piękne sny Młodości czysty kwiat Radości pełen świat Gdy ja szukam Do drzwi pamięci mojej ciągle stukam Otwieram drżącą dłonią je Szukając dobrych słów Z poezji pięknych snów Bo wiem Że jesteś zielenią mą Jesteś błękitem mym Dobra poezjo, Sługo życia ponad światem złym Kiedy przypomnę cię wierszu, Co bronisz mnie Bym nie zamieniał serca w kamień Przez noce i dnie Pamięć ma wzywa cię Przez zagmatwany los Dobra poezjo, Sługo życia wypełnij mój głos Nie można żyć bez wody Nie można życ bez chleba Ale płomienia i ochłody W duszy też szukać trzeba I kiedy czasem odpływam Poezja jak z papieru łódka Pamięć niech będzie wciąż żywa
Dla wierszu o szczęściu i smutku Życie, tysiącem ksiąg spisane Ludzkie życie Przeżyło tyle różnych chwil Cudowny serca lot Tragiczny losu splot Lecz wiem Że pamięć zaciera wiele w myślach Lecz nie kłamie, Wierząc że oprócz cudów co Zmieniają życia ból W komfortu ciepły tiul jest wiersz Jesteś zielenią mą Jesteś błękitem mym Dobra poezjo, Sługo życia ponad światem złym Pamięć ma wzywa cię Przez zagmatwany los Wierszu wybrany słów najlepszych Wypełnij mój głos Nie można żyć bez wody Nie można życ bez chleba Ale płomienia i ochłody W duszy też szukać trzeba I kiedy z myśli odpływa Duszy błądzącej udręka Czyni to wciąż młoda i żywa Z poezji tkana piosenka Piosenka.