Ty Uncle L, ja to Kool Moe Dee
Przegrałeś walkę, grę, jak gestapo kurwo giń
Nikt tu się nie poddał, a twojego szczytu nie widzę z kosmosu jak sonda
Co sprzedałeś oddaj, bo złamałeś reguły, pobiłeś gary jak Oldman
"jeden patent cały czas, kraść co się da"
Ale to nie ja zajebałem wers od Erosa
Nudne to było czekanie na tak samo nudny tekst
Jesteś durniem, bo kolej na nagrywanie zabrał ci tak samo durny Dex
Nie wracam na tarczy, kładąc wokal nie kładę jak ty do snu tylko nacisk na technikę
Mam tyle panczy ile twój pan daje w nochal, ty co on wzrostu, oboje łaki jak Weekend
Jak Mołek gram tu główną rolę, w labiryncie dżungli nie zostałem zjebie sam, to nie byli moi kumple
Jesteś wołek, w ciuchach mole, zamiast zjadać ciebie man, wolę zjadać... dumle?
Mama mówi, żebyś mnie znokautował...
To czemu tego nie zrobiłeś?