[Zwrotka 1: Rufuz] 5 lat po demo 3-6-0 ze mną TP jeden dwójka i cały czas to łapią podwórka Bloki, doki, jaki nowy pomysł jest pod klatką Koleżka ze słuchawką cały czas z tą sama gadką Czy działkę koki, konopi, piwem popił podbił Za ostatni grosz złożył się i odbił A po trzech płytach większa chrypa, chyba chwytasz I tak na serio, to opinie czyjeś pierdol Bo nie to samo czy wstajesz rano czy pierdolisz Choć słońce to samo i czas leci powoli - a ty stoisz Studia, praca, towar gonisz – bo dobrze schodzi Parę złotych odłóż, potem pomnóż, wystrzegaj się chujowych rozmów Byś nie poznał zbyt wielu baronów z kartelu Hip hop, ulica i rynsztok Otwórz oczy nim to, zabierze ci wszystko [Refren x2: Rufuz] To nie to samo - pierwszy skun a tysięczny To nie to samo - drobny deal a potężny To nie to samo - wczorajszy dzień a jutrzejszy
Rób swoje, pierdol klęski i sprawdzaj wersy [Zwrotka 2: Rufuz] Osiedle młynów, w sumie wszędzie kilka minut Już nie to samo co kiedyś jak pierwszy kredyt Drugi trzeci kretyn, tablety gram fety latają mewy Po co wszystko po co tylko, bagno wciąga Ciebie nisko Choć w planie było tylko disco a teraz słychać idź stąd Kiedyś dobrze żył stać było go na wszystko Teraz ciągnie złom na skup podstawówki mojej na przeciwko I nie to samo wyszło, co szybko przyszło, czar prysnął Kilka szybkich lat na kalendarz czego nie chcę Największa lekcja tak jak zdjęcia z murku Małach Rufuz Oby nigdy, ze złomem na wózku, nie ważny ustrój i numerek twój tu Kiedy nie brak powodów do buntu agresji multum Jak mam full rap kultu to huj da komentarz Twój tu! [Refren x2: Rufuz] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]