Gdybym była drzewem to jakim Brzozą co cicho szeleści Zwierzęciem co lubi się pieścić Słowem nadzieją a kwiatem czereśni Nadzieją na miłość bez skazy Mądre drzewo co użycza cienia Na cud na cud na słowo klucz
Co twarde twarde serce na czułe odmienia Gdybym była ptakiem to jakim Rajskim niebieskim ptakiem Cichą nadzieją cudownym śpiewakiem Co nigdy nigdy nie kończy swej pieśni