[Intro: Luxus]
Aha... dobra...
Lux, Doon...
Rób hajs...
I pamiętaj - bądź sobą...
Zawsze bądź sobą...
To moja pasja i nie zostawię jej
Uratowała mnie kiedy czułem, że tracę sens
Gdy zaczynałem to nigdy nie myślałem, że
Mogłaby być pracą, i że kiedyś mógłbym z niej kasę mieć
[Zwrotka 1: Luxus]
Zawsze chciałem stać na scenie, ale o dziwo
Nigdy nie popychała mnie do tego chciwość
Zostałem do tego stworzony od podstaw -
To moja walka z samym sobą, w niej wciąż trwam
A te kawałki zapisem tej walki - rozkmiń -
Nie daję nauk, ale wyciągnij wnioski
Łatwo się zgubić w całej tej dorosłości
Kiedy na styl życia obierasz za hajsem pościg
Choć dla mnie ta gra to jeszcze nie thuglife
Skłamałbym mówiąc, że nie widzę w tym światła
Bogacenie się przez rap nie jest mym wyznacznikiem
Gdybym chciał tylko ten hajs, to bym został tym prawnikiem
A widzisz mnie jak gram w jakimś klubie za darmo
I tylko dla ludzi pod sceną tylko zrywam swe gardło
Gdy po koncercie mówią mi szczerze, że ładnie siadło
Dociera do mnie wtedy wyraźnie, że jednak warto!
Lecz...
[Refren 2x: Luxus]
Rób hajs - jego zawsze jest mało
Rób hajs, ale nie daj zrobić mu się na szaro
W sercu pozostań wierny swym ideałom
Zawsze bądź sobą, co by się nie działo
[Zwrotka 2: Luxus]
Nie pytaj mnie co jest motywatorem mych tekstów
Bo nawet gdybym zarabiał hajs byłby na setnym miejscu
Jeśli masz pasję, to kminisz mnie bez słów
I słuchając tego, widzisz mnie w każdym z tych wersów
To nie pieprzenie, którym podbudować można swe ego
A przekonanie, że na stówę robimy coś większego
Wielu robi po to to, żeby wyciągnąć sos z tego -
Nie spluwam na nich - nie robią mi nic złego
Wiem jak to jest kiedy stawiasz mieć ponad być
Ale żeby to zdobyć zazwyczaj nie robisz nic
Nikt mi nigdy nie powiedział jak mam żyć
Musiałem sam to rozpoznać, żeby dziś tu być
Musiałem odnaleźć tego kim byłem od zawsze -
I wiem, że się udało kiedy w lustro patrzę
Chorowałem też kiedy nosiłem tę złotą maskę
A teraz wiem, że jest coś co od złota lśni jaśniej
Lecz...
[Refren 2x: Luxus]
Rób hajs - jego zawsze jest mało
Rób hajs, ale nie daj zrobić mu się na szaro
W sercu pozostań wierny swym ideałom
Zawsze bądź sobą - co by się nie działo
[Outro: Luxus]
No pewnie, że chciałbym mieć całe morze forsy
Kobiety, samochody, samoloty w full opcji
Lecz to nie jest to w co wierzę, nie dlatego piszę zwrotki -
To obowiązek - być kolorytem rzeczywistości
Wyścig szczurów pozbawił me pokolenie wartości
Kiedy przeżuł je i wypluł nad skraj dorosłości
Alfons, który nas opluł po czym dał w mordę
Alfons, który obiecał nam niezłą forsę
Wiesz? [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]