[Zwrotka 1] Choć znam się nie od dziś Zawsze odwracasz kolorem snu Powoli wchodzisz do mojej krwi Kierujesz myśli bym tylko czuł Choć mamisz sny, ja idę w to Od gorzkiej prawy wolę słodkiej iluzji moc Prowadź mnie, prowadź mnie Zabierz mnie stąd [Refren x2] Chcę dziś odlecieć do nieba Powoli zamknąć swe oczy by móc W lustrze zobaczyć twarz dziecka Choć raz znów poczuć to móc Ciągle słyszę ten głos Chcę dziś odlecieć do nieba
Powoli zamknąć swe oczy by móc W lustrze zobaczyć twarz dziecka Jedne choćby raz móc poczuć to znów [Zwrotka 2] Jak papierosowy dym Porywa mnie letni wiatr Lekki jak biały pył Rozpływam się w milion gwiazd Dym To wszystko fałsz Chce żeby trwał Choć chwilę lub dwie Zanim wrócę znów Tam Do tych spraw atak prawdziwych Na minuję lub dwie Daj mi dotknąć gwiazd [Refren x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]