Wiem już dlaczego w nocy nie śnię… Wiem już dlaczego w nocy nie śnię… Wiem już dlaczego w nocy nie śnię… Piękny dzień! Wiem już dlaczego w nocy nie śnię Mimo tego wciąż wszystkie spełniam je Marzenia senne, koszmary przeklęte Przez nocne iluzję wystraszonych będzie więcej Mnie nie dotyczy, bo wpadam na sen, kiedy się budzę Nie nudzę, czasem w trudzie, bez złudzeń, spełniam w dzień Przeżywam zamiast cieszyć, że się przyśniło Pierwsza miłość, schudłem przez nią kila kilo Stres przeszywał mnie, to już za mną cieszę się bardzo Świeże powietrze, okno, wiary uchyliłem mocno drzwi Kołatałeś długie lata, nie dni Mówię chodź Ziom! Czekałeś tak cierpliwie długo! Dzięki dzięki, dzięki, dzięki, dzięki Dzięki, dzięki, dzięki, dzięki Niech zacznie ludzi bujać wiara jak mnie dźwięki Wcześniej bałem się nawet zbliżyć do progu dialogu Wystarcz go nawiązać, poczuć wolność Tak wolny i czysty, czysty i wolny Wolny jak ptak, czysty ptak jak łza Dziękuję za wszystko! Za życie, deskę, rap!
Dzięki, że odnalazłem wiarę, którą zgubił świat Nie czuje, nie myśli, h*mo videns Ślepa nadzieja, w złudnym szczęściu może pomoże Provident Boże dzięki, że wstaję na nogi silny zdrowy Twoje łaski równe Ja zadowolony Bo to jest tak, bo to jest tak, że… Ja tańczę! Modlitwa X, X, wycisza mi, mi, umysł Działa w mig mig, #struś nie dogoni Widzieć? Nie widziałem nigdy Twych dłoni Ale czuję jak dotykasz nimi mojej duszy Wyciągasz za uszy - wskazówkami Z grzechów robisz origami Co dzień odnaleźć życia sedno Pozwalasz LuckyDzidzia Alarm Lucky pyk pyk, Lucky pyk Uwierzyłem! Dzidzia spełnia sny Stoję za winklem, może mało ambitnie Czuję się jak diler, a dopiero się obudziłem Już piętnasta, w bloki wrastam Sprzedaje dobre słowo Pisane nocą rymy wam dam Jack Claude Van Damme Stylowe bam bam Ksywa skandal Dla bloków gram gram Ej… Na scenie rap Na scenie rap zrobię, człowiek! Modlitwa X, X Wycisza mi, mi Umysł działa w mig mig Struś nie dogoni