I Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat 71 rocznik - Kielce Moje miasto, moja mała ojczyzna Zajebista To jest oczywista sprawa Mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa Stary taka właśnie klima Czy lato czy zima, deszcz czy słońce Zawsze tam było na maxi bez końca Od małego musiałem stawiać życiu czoła Podwórko, kumple to była dla mnie szkoła Stary Imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe Niewinne dzieciństwo - stary zapomnij Nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni Jak to było kiedy osiedle się bawiło Wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było II Od dzieciństwa miałem tylko same problemy Ciągłe kłopoty ze szkołą Ojcem - bez ściemy starym Kumple i muza - to była ma zajawka Pierwsze ucieczki, kradzieże Bez Jacka i reszty to nie było by to samo Pamiętam Pamiętam jak dziś Nasze ucieczki Częstochowa, Warszawa, Zakopane, Kraków, Limanowa Małpa i ja Jeden wielki gigant Szukają nas starzy, milicja nas ściga A my kupujemy domek - zabawkę Żółty z kwiatkami Firankami na dokładkę Nie łatwe czasy stary ale
Była jedna rzecz O niej myślałem stale Wydać kiedyś swoją własną płytę Pojechać w trasę zgarnąć kasę i kobiety Mieć własne sklepy Dom i rodzinę Swoje własne studio I nie martwić się o jutro III W końcu rok 9 1 Nowe klimaty, znowu uderzam przed siebie Francja - półroczna hip-hop'u szkoła Kumple, budowa i muza dookoła mnie Rok 9 2 - tu się zaczyna Muzyczna lawina, tworzy się klima I powstaje P.M. COOL LEE - pierwsza płyta I Polska usłyszała - "Liroy wszystkich wita was" Tak to było Potem koncerty ze wzgórzem I Liroy uderza ponownie Rok 9 5 I już każdy wie "scyzoryk, scyzoryk" Tak na mnie wołają "scoobiedoo" I inne klimaty Trasa koncertowa, flashe, nagrody, wywiady I test - gdzie przyjaciel a gdzie wróg się czai Rok 9 5 to jak czary albo mary Lordz of Brooklyn i Ice T - moi przyjaciele Czy to jawa czy sny Rok 9 6 "Bafangoo" Potem "L" - 9 7 "skaczcie do góry" Mamy rok 9 9 Moja nowa płyta Całkiem nowe nadzieje "Bafangoo cz.II" Stary co się dzieje Szaka-l nadchodzi rok 9 9 Nikt mi nie przeszkodzi Nawet TY