Silny był nie powiem że jak byk
Lecz już od dawna nikt
Mu w drogę nie wszedł
No i wódę pił
Z babami sztuczki znał
Zygmunt Gil
A oto kres na Gila przyszedł pech
W postaci mątwy złej telewizyjnej
Ona mu wali w ryj
Zygmuncie mówię ci
Jesteś debilem
Ooo Ooo Ooo
Uwierzył Zygmunt Gil
I po k** Gilu
To nie żaden Liverpool
To nie Beatles cud
To licencja mu wyrwała
Jaja oraz mózg
I nie ma Gila
We wsi