To będzie słodka ulga
Pod warstwą prawdy gówna
Na wskroś fekalnym pieśniom przypudrowanym jak druhna
Jesteśmy oceanem którym włada mała wyspa
Mroczna elita, świat cicho chwyta i wyciska
Nowi komandosi diabła psocą tu jak Alan Greenspan
Raz, dwa, wpada wam karty hałas do miasta
Świat na cztery gra, ja na sześć będę basem głaskał
Sala nas dla mas ta nie zakumana jazda
Kasta kumata gardy hardo chwyta w nadgarstkach
Garstka w mroku prawdy blada hałastra w w kłamstwach
Wzrasta szamba warstwa ekonomia nam w oczy parska
Nastał szczyt pychy zyski rosną jak uda francuskiego kolarstwa
Prastara brzydka chciwość szpeci nas jak majtki draska
Fraszka nauk to tu prawdy brnie ignorant z [imaska?]
Płytka i płaska liczy się tylko ta garstka
L.U.C plus Harmonii Trio
Zakrzyczeć miasta spam
Jak karetka Ijoijo
L.U.C plus Harmonii Trio
Zagłuszyć świata spam
Jak karetka Ijoijo x2
Mam skarb choć boli nie dam go sobie roztrzaskać
I jazda świadoma do olimpy ciągła losu pastwa
Farsa zjada nas, jak bolid pędzi dezinformacja
Maskarada banków goli nas, woła do kredytu cesarstwa
Łaska korporacjoli daje wybór jak astmatykowi lekarstwa
Nastaw na swoim MP graniu to bo to mocy strony jasna
Dla spracowanych korpotrolli na rany muzyka w plastrach
Blask na nasz solidarny rąk las
Może kiedyś znajdą lepszy system niż ta hajsu jaskra
L.U.C plus Harmonii Trio
Zakrzyczeć miasta spam
Jak karetka Ijoijo
L.U.C plus Harmonii Trio
Zagłuszyć świata spam
Jak karetka Ijoijo x3