[Zwrotka 1]
To jest bracie moje solo, zapomnij o przegranej
Wszystko co ma być zostanie powiedziane
Wraz ze mną ludzie, z którymi trzymam sztamę
Uliczny styl i wściekły temperament
Jebane psy wciąż zastawiają sidła
Chada nie z tych co oczy ci zamydla
Jak nie masz hajsu to zajeb to z Empiku
Ja nie wymagam byś płacił za ten tytuł
Zapalam światło w pokoju pełnym mroku
Lecz ty i tak odczuwasz niepokój
Ja tak jak ty na życie mam tu patent
Bez dedykacji dla leszczy pod krawatem
Nagrywam rap związany z marną forsą
Ja jestem dawcą, a ty moim odbiorcą
To czysty układ, ja ze swoją bandą
I brudny rap pod niczyje dyktando
[Refren] x2
By tu być i godnie żyć trzeba mieć ikrę
Współzawodnictwo już do tego przywykłem
Ej kolo Chada puszcza w miasto solo
Możesz powoli już zamawiać nekrolog
[Zwrotka 2]
Kolejny wers, którego zrywam cenę
Ręce do góry i zapraszam pod scenę
Nie zapominaj, że jestem tu z wyboru
Daje esencje czystego hardcoru
Wciąż trzymam gardę i bronię się przed ciosem
Na przekór tym co nie godzą się z losem
Gdy byłem głodny to wziąłem i ukradłem
I odtańczyłem swój taniec śmierci z diabłem
Jeśli tu żyjesz to nerwy masz ze stali
Szacunek tym co gościnnie się dograli
Ciągle na fali klarownie i bez zmiennie
Dzieciak nie warto brać przykładu ze mnie
To moje solo jak wyrok winowajcy
Nigdy już nie uwierzę w zapewnienia zdrajcy
Kocham to życie, ryzyko i ulice
Gdzie czarne myśli mają odbicie w praktyce
[Refren] x2
[Zwrotka 3]
Koniec zawieszenia broni, ruszam do ataku
Są płyty przez które wstyd mi, że słucham rapu
Co? taka z ciebie figura
Wszystko załatwiam jednym pociągnięciem pióra
Jedną linijką niszczę twoje plany
Wyrok już został podpisany
To moje solo gwarantuje, że zginiesz
Nie wiesz skurwielu co ci jutro może przynieść
Wysoko latasz, uważaj żebyś nie spadł
Serwuję prawdę choć ta bywa bolesna
Ciii obejdzie się bez pytań
W moich żyłach już od lat krąży ta muzyka
Pierdolę, nie chcę twojej forsy
To nie polowanie polityka na krzyżyk wyborcy
Muszę być wilkiem gdy wkoło są wilki
Jesteś przeciwko to na wieki zamilknij
[Refren] x2 Tekst - Rap Genius Polska