[Refren x2]
To hip-hop naturalny w stu procentach
Mój rap jest jak krzyk ogromnego serca
To bezmiar wolności, mój świat bez ograniczeń
Dziś bloki,ulice ludzie chcą krzyczeć!
[Zwrotka 1]
Jaram się jak gówniarz choć te rymy są dorosłe
Nie jestem twoim starym, kurwa jestem sobą proste
Mam w chuju udawanie, nie idę w tym kierunku
Za to dostaje zapłatę w postaci szacunku
Towar z górnej półki to nie towar dla wszystkich
Dla mnie numer jeden to zdrowie moich bliskich
Dziś kręcę splifa, biorę macha - to będzie o wrogach
Puszczam wrogów z dymem i zostawiam w rękach boga
Spójrz mi prosto w oczy zobacz w moim oku błysk
Pokój w oku nie krzyk serc ludzi z bloku
Nawijam o Polsce nie sprzedaje kotów w worku
Bo choć jaram się na maksa to nie żyje w Nowym Yorku
Nie daj się zniewolić choć mówią tak trzeba
To system chce cię skuć ziom system trzeba jebać
Mówię to co myślę milczę jeśli czegoś nie wiem
To mój osobisty sukces i owoc wiary w siebie
[Refren x2]
[Zwrotka 2]
Jebać tych pozorów masz tu naturalność
Wiem co robić wiem co czujesz wiem że chwytam cię za gardło
Weź głęboki oddech uwierz w siebie morda
Wierze w ciebie za twą wiarę spalam Jointa
Dzisiaj z tego worka znowu szydło wyszło
Ja nie muszę udawać budując swoją przyszłość
W walce z brakiem zasad na pewno nie polegnę
Tak jak tego podwórka nigdy się nie wyrzeknę
Stoję tu na girach z tym od ucha do ucha
To moja wolność słowa którą pluje tu z serducha
To wolność mego ducha, która nie zna granic
To żywy dowód tego że mam dużo luzu w bani
Nie piszcie o tym w prasie napiszcie to na murach
Że fundament mego charakteru to moja natura
Nigdy nic nie robię pod czyjeś dyktando
Nie chowam głowy w piasek gdy promuje naturalność!
[Refren x2]
To HIP-HOP! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]