[Zwrotka 1]
Ostatnio nie możemy się dogadać - wiem
Jak deszcz o parapet, moje słowa
Ale taka z nas para jest
W kółko zabawa z ex
Śniadania razem kiedy chcemy i uwagi
Potem sie olewamy i sms od niej, że w sumie to jej nikt nie namawiał, ale wykorzystana jest - tak mówi treść
No ja nie mogę!
Z tego wynika, że nie rozumiem wcale kobiet
Ja tłumaczę - ona wiadomo, że dalej swoje
Potem wpada niby nic, mówi: "nalej może"
Na melanżach wzbudza zazdrość
A sama nie pozwala mi na udział - na złość
Jak się odezwę struga ważną
Ach, ta uczuciowa amplituda
Znasz to!
Spójrz na to może z dwóch stron
Pomów z nią, zrozum go, byłych ciężko jest strawić
Lecz to chwilowe z początku przy byłych x2
[a z drugiej strony...]
[Zwrotka 2]
Świeże powietrze czuć
A wcześniej cóż, czułaś się jak chorągiewka na wietrze - luz
Byłego widziałaś w erce już
Wrócił na numer i poszedł do lepszej znów
Załóż najlepszą sukienkę - rusz!
Wieczór jest wreszcie twój
Wyjście z opresji dosłownie potraktuj
Dziś weź swoje wzorce od Riri i naśladuj idolkę z gimnazjum
Zmień grafik i spodnie na mini
Twa psiapsióła woła na skuna
Dziś masz fruwać!
Jaka szarówa? Kieca czerwona, twarz purpura, wóda tęczowa, jest kultura
Czekałaś tyle na zmiany
Czekałaś tyle na dziary
Szukałaś tyle uwagi, nagle to tyle masz za nic, a co?
[Czasem robiłaś za mocną kawę
Denerwowało mnie, jak chciałaś wychodzić z domu wtedy, kiedy ja nie chciałem
I wytykałaś mi te byłe panny ze swoim grymasem na twarzy, ale starałem się o tym nie mówić]
[Zwrotka 3]
Bo, bo, bo mocna kawa wcale nie jest taka zła
Zaczynasz mówić o wadach i pada dom z kart
Małe kłamstwa otaczały kąt prawd, pilnowałby by go nie dało się rozwiać
To zachowuje dla siebie w sumie już od lat i zachowuje dla siebie, dla twego dobra
Jak widać chyba nie podziałało
Od dziś będę szczery
Popełniłem ze sto zdrad!
Szczery do bólu - to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć x2