[Zwrotka 1: Kuban]
Co dzień gruba pompa
Nawet ze stanu konta
Wolę nagrać compact
I zobaczyć co los da
Choć dostaję pierdolca
Moje życie to nie spontan
I każda chwila ulotna przypomina raczej rozkaz
Byle się wyrwać, życie to nie jest tyrka
Wybierz humor jak Dyzma
Runął, to wypił litra
Urok to moje logo
Ludziom tu daję słowo
Jak sumo mam tego sporo
Nie lubią mnie bo nie mogą
Niby niewiele chcę od życia
Ale szczerze, żeby tylko nie być zerem mogę przekroczyć barierę
Codzienności, stary przy nich leżę i mam dość ich
Antytezę moich możliwości [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]