[Intro] Mauwglee, człowieniu Dzięki za ten bit! [Hook x2] I wszystko jest git, więc japy się cieszą Raz biba, raz chill, więc japy się cieszą Każdy żyje jak szczyl, więc japy się cieszą I ogarnia po swojemu, w sumie bez problemu [Verse 1] Kciuk w górę dla bycia hardym typem jak Paluch Kciuk w dół dla pedałów, co w dupie mają kulturę Wiesz, kto jest kim, jak siedzisz w tym jak Freddie Gibbs Podnieś dwa palce w górę lub f**a za apetyt na kicz U nas nihil novi, Alkopoli itp Jak coś boli, dzwonisz, łapiesz się na bibie gdzieś I nawet, jak się wszystko wysra jak gołąb na łeb Twoi ludzie wiedzą na co i po co masz chęć I żeby w domu z paranoją wspólnie nie kisnąć Urwę się, żeby pospacerować nad Wisłą Piwsko to kompan i to nie wygląda schludnie Trudniej jest później obrać kierunek na bibsko Patrz, trzecie piwko kończę, na horyzoncie Zajdzie słońce, nie spojrzę na zegarek, a w portfel I chodź za cudze pić to nie sztuka u nas Kurwa, ruszam do domu, bo dziś na spokojnie [Hook] [x2] [Cuts: DJ Hubson] When the [?] see They wanna know how I feel Got a mothaf**in' story to tell I ain't even tryin' to say no more I'll be the king[?] Sometimes it feels like the whole world is against me
Never under estimate what I do [Verse 2] Kciuk w górę dla zasad i mocnych postanowień Kciuk w dół dla Knapa za to, że nie umie tego dowieść Słabizna, stary, nie ogarnę się w porę chyba Pytam Emila o browary - "Bracie, bierz je" - biorę, zmykam Kolejny wątek radosnych przygód Dla dobrych typów i dobrych dam, ta, do porzygu I tak się kręci absurd, jak nie wiesz, to patrz tu Zaciesz na japsku, by rano smęcić na kacu Zaciskam zęby, by nie śmiać się Z tych, co twierdzą, że z takiego Warsaw Shore to beka jest Bo to stały lot, że narzekamy, jak jest dobrze I ściągamy na siebie bezsensowny stres I jak w tamtej zwrotce zawijka po trzecim To jakbyś mówił, że nie ma żadnego świństwa w sieci Ekipa szaleje jak gruby Józek na gwizdkach Erudycja nie pomaga, kiedy w życiu masz śmietnik [Outro] Niby wszystko się wali, ale japy się cieszą Tym typom, co rzygali, też japy się cieszą Najebanym siksom na sali japy się cieszą A ja, kurwa mać, nie wiem czemu Jeszcze raz! Niby wszystko się wali, ale japy się cieszą Tym typom, co rzygali, też japy się cieszą Najebanym siksom na sali japy się cieszą A ja, kurwa mać, nie wiem czemu Człowieniu [Tekst - Rap Genius Polska]