[Zwrotka 1: Kuba Knap]
Ta, jestem spłukany, przede wszystkim wezmę prysznic
Potem proszę, możesz mi suszyć głowę
Włączę Dzień Dobry TVN, Prokop wkurwia wrogie emerytki
Wczoraj potrzebowałem czuć więcej, zaraz sięgnę po Ibuprofen
Przejebane!
Zastanawiam się czy coś w nocy wygrałem
Kiedyś szydziłem z air balli
Teraz zdarza mi się air bottle nawet
Kurwa, źle wyglądam i muszę sprzątać, but f** it, bo
Złość to nie najlepszy kompan, kiedy masz nerwy w szczątkach, więc
Skręcę szluga z wkładką, usiądę na kiblu
Oddam znużony okrzyk do Belzebuba
Jeszcze ten upał...
Myślę: "znowu nic ci się kurwa nie chce Kuba"
[Ref: Kuba Knap]
Powinienem wstać i wyjść
A miałem w chuj takich gównianych dni naprawdę
Cóż... Nadal mam tak często
I to smutne, ale w sumie dziś mi wszystko jedno /x2
[Zwrotka 2: Bleiz]
Wszystko mi jedno wiesz
Kiedy wstaje tu taki dzień jak ten
Bleiz ogarnij się, zacznij się telefon za [?], cześć
Może grzanki? Ale z chleba na japę tost
Moja dama wie jak bardzo lubię ranne zorza witać, wow
Wczoraj Antek krocznym tańcem późno witał dom
Zachowany pion, jak szpadel on i zachowawczy ton
Harlan Coben, sen, bookaudio on i rozdziały won
[?]
Chęci ubite dawno chciały podładować plus volt
Ale w tym stanie czas biegnie szybciej niż U-Saiyan Bolt
Kot niejeden drogę przeciął mi i chuj w kit
Nie param się tu kicaniem, para rapowych ki
Choć jedno wszystko wydawało by się jednością być
Poranek wita jak Kimbo, ale pozwala żyć
Źrenice pełne pasji w świetle lampy - zgaś to!
Tak ciężko zrozumieć, że to ostatnie pięć minut ziom
[Ref.] x2