[Refren]
Życie zajebiste, słońce płonie jak Insta
Pół rombu trzy iks de
Radość mnie zabija (x2)
Słodko w kurwę, najsłodziej
[Zwrotka 1]
Nawet ja nie mam tak dobrze, jak ja
Kiedy codziennie swój profil sprawdzam
Życie, doping, Instagram to moje okno na świat
Przez które zaglądać każdy może
Właściwie witryna, chociaż bije tylko jedną mordę
Chodź, zapraszam, zobacz jak się bawię tutaj
Jak piję zdrową kawę i jak robię sobie foty buta
Jak przedstawia się mój triumf, tak naprawdę
Czego nie ma na profilu jest niewiarygodnie błahe
Życie zajebiste i lepiej nie będzie, otóż jestem na wyżynach
To, co pokazuję, myślę, a 99% sromotnie znika
To podobno telewizja ukazuje tylko część prawdy
Resztę tając w kuluarach, ja w całej historii pokazuje Najgorętsze fakty, żebyście mieli, co składać
W cudzysłowie nikt, nikt się nie dowie
Ja jak Lucyfer tylko pół prawdy rzucam w obieg
Jak przede mną i po mnie chce sielankę na każdym kroku
Jak w filmach, w których nikt nigdy nie puszcza bąków
[Ref.]
[Zwrotka 2]
Więc wiem, po co mi to, po co się tak bawię
Ten olej na płótnie, to śniadanie na trawie
Park i ja między tym wszystkim
Kadr mnie pokaże, gdy będę tam chłopcem na posyłki
Albo, że zapierdalam po piłki, młody startuj
Dla gargantuicznych turystów i tłustych Oligarchów
W końcu się okaże, kto jest panem życia, piłka krótka
Utnę taki kadr, że niejedna głowa się poturla
Bracie, mogę być na szmacie czy zmywaku
A i tak tak ci pokażę, choćbym [?] na zachód
W kolorze lekkiej sepii i po kilku filtrach
Będziesz się z zazdrości zwijał,poznaj moc mego Insta, ściskam
Pozdrawiam z lepszej strony życia was
Chcesz wiedzieć, co inni? Załóż sobie wiesz co
Mówią, że obrosłem w pawie piórka, a ja sądzę, że new style
Bo stare we mnie już dawno odeszło
Mów mi up to date, łap do mnie kontakt online
Z aktualizacjami, all ways on time
Lichy murarz, ale ściany postawiłem ostro
Proponuję więc, byśmy byli na bieżąco, alright?
[Ref.] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]