[Zwrotka 1]
Proś jak chcesz, nawet sobie na zaufam
Bo nie ma z czego się cieszyć, a banan z ucha do ucha
Coś tu nie gra myślę, ale potem wraca czujność
I już widzę, że nawet sobie człowiek może ufać na próżno
Oni dobrze wiedzą, jakie cyfry ty wykorzystałeś w PINie
Oni zawsze siedzą w lepszych miejscach niż ty w każdym kinie
Przypadek? Nie sądzę, a byłoby dobrze
Przyrzekam jak w sądzie, na Biblię, owszem
Trójkąt, złóż dłoń i będziesz ich człowiek, chłopcze
Ilu Illuminatów zmieści się w jednym banku, mów?
Dwustu dwunastu po osiemdziesięciu i stu trzydziestu dwóch?
Podziel to przez cztery, dodaj wiek, wagę Księcia Anglii
Znajdziesz prawdę, a nie bzdury, którymi cię każdy karmi
Nie ma tu takiego, który by chciał tu machać
Kijem nad tym mrowiskiem
Założyć można nawet, że w ambarasie [?]
Zaklej kamerę, wielkie oko patrzy daleko mordo
Oni zakodują wszystko, znajdą cię nawet
Gdy się skryjesz pod kołdrą
[Refren]
Oko, tajna broń, czarne niebo, noc
Wiedzą więcej, nie na niby
Musisz milczeć, piramidy (x2)
Oko...Wiedzą więcej... (x2)
[Zwrotka 2]
Nie zabieraj głosu nawet, każdy bieg już dawno jest obstawiony
Mimo to, patriotycznie poszedłeś na wybory...sorry
Pozostała nam emigracja wgłąb Nilu
Tam poczekamy na zbawiciela straight from Nibiru
Oraz odpuszczenie kary nam i opowie o tym Barry Dawn
I kogo tu kopnie arcyzaszczyt, przywita obcych Anunnaki
Gdzie w tym wszystkim człowiek jest?
Widzisz te chmury, chamie na niebie?
Wchodzą w ciebie, Art Bell
[Bridge]
Powiedz mi, czym trują nas, GMO ma za to hajs
Kiedy chcą omamić, brat
Ulepszenie, chcesz to brać
[?] uchronią nas od złego
Dlatego nie pytaj do czego to służy, albo dlaczego
[Zwrotka 3]
Jak widać świat jest złożony
Wypaczona dyplomacja rodzi tajone powody
Bądź cicho, w dniu zasłony na pewno masz podsłuch mówny Krótko teraz pogadajmy wyjątkowo poważnie
Czy papież naprawdę o UFO?
[Ref.]
Oko...wiedzą więcej (x2)
Oko, tajna broń, czarne niebo, noc
Wiedzą więcej, nie na niby
Musisz milczeć, piramidy (x2) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]