[Refren x2: Kala & Lukasyno]
Gdy czas stanie w miejscu, a chwila trwa
Gdy latarnie gasną i zostajesz sam
By narodzić się na nowo musisz dotknąć dna
Persona Non Grata, dlaczego ja?
[Zwrotka 1: Lukasyno]
Sięgam pamięcią do czasów, gdy nie było lekko
Ból, łzy, przez mgłę widzę piekło
Dziś nie chcę pamiętać żadnej z tamtych chwil
Aniele Boży, mój stróżu przy mnie do końca dni
Jak dziś słyszę chwiejny krok na klatce
Od parteru po czwarte krzyki nic nie warte
Ciosy nieodparte, nieprzetarte rany
Społeczne infamis, tylko na siebie zdani
Czas przyniósł zmiany lecz nie zmienił się rytm
Pakt z ulicą gang, który żyje w tej krwi
Popadasz w wir, czy trzymasz pełną kontrolę
Czasem wszystko dookoła wydaje się być chore
Pierdolę, idę po swoje, zaciskam pięści
Ze mną bracia, z którymi los się nie pieści
To zakazane treści, rap o smaku goryczy
Dla ziomków na wolności i dla ziomków na pryczy
To sumienie ulicy, wilczy głos w owczym stadzie
Mówią nie wierz w to, że przeszłość cię kładzie na przyszłość
Lecz dlaczego zawsze tracę sens
Kiedy jestem już tak blisko, tak blisko
[Refren x2: Kala & Lukasyno]
Gdy czas stanie w miejscu, a chwila trwa
Gdy latarnie gasną i zostajesz sam
By narodzić się na nowo musisz dotknąć dna
Persona Non Grata, dlaczego ja?
[Zwrotka 2: Egon]
Kiedy budzę się na nowo, przecierając oczy swe
W oknach kraty, wiem, że to nie jest sen
Ten ciężki tlen, zdany tylko na siebie
W miejscu twardych zasad i przyjętych reguł
To jak koszmar, choć chcę nie mogę się wydostać
Za murami, tu czas ludzi zmienia
Wiesz, brak wolności i tęsknota
Matce serce okaż, teraz wiesz za co kochasz?
Teraz jest dobry czas więc to pokaż, krata, brama
Czekająca na mnie mama, wyjebana w życiorysie plama
Wszedłem i wyszedłem jako człowiek
Z ambicją, z nienawiścią na cały świat
Teraz wiem kto tu brat
Teraz wiem, że w życiu nie zawsze jest tak jak tego chcesz
NON Koneksja, ziomeczku w siebie wierz
[Refren x2: Kala & Lukasyno]
Gdy czas stanie w miejscu, a chwila trwa
Gdy latarnie gasną i zostajesz sam
By narodzić się na nowo musisz dotknąć dna
Persona Non Grata, dlaczego ja?