[Zwrotka 1] Nie bójmy się mówić o ważnych rzeczach Nie bójmy się mówić otwarcie Kto kiedykolwiek zajrzał w głąb serca Zrozumiał tą smutną prawdę To smutna historia, a w niej smutny przekaz O tym, ile to wszystko jest warte Pomyśl więc teraz o mierze człowieka Gdy na pustyni planet jesteśmy ziarnem [Refren] Życie to taka bardzo smutna historia Nie zrozumiesz jej, znów unikając łez Aby odnaleźć sens, musisz zajrzeć do środka Wprost do wnętrza serc, naszych rozdartych serc [Zwrotka 2] Ktoś zrozumiał miłość, patrząc śmierci w oczy Ktoś pocałował śmierć, nie znając miłości Inny poczuł w nocy sens obecności Zostawił list miłosny do świata i skoczył Ktoś życie toczył spokojne i upadł Potknął się o głupoty myśli nieswoich Potem gonił przeszłość, idąc po trupach Aż podobne kordony przeszły tu po nim Kogoś dziś boli zdrada i zawiść I potem koił go proch i alkohol Na końcu drogi wszyscy to znamy Gdy krew naszych ran spływa tą drogą Ktoś płakał co noc, by cofnąć wskazówki Błagał tarczę, by zmieniła kierunek A gdy już zwątpił w sens łamigłówki
To umarł samotny nie czekając na ratunek [Refren] Życie to taka bardzo smutna historia Nie zrozumiesz jej, znów unikając łez Aby odnaleźć sens, musisz zajrzeć do środka Wprost do wnętrza serc, naszych rozdartych serc [Zwrotka 3] Ktoś uciekł w szaleństwo i wybrał strzykawkę Ktoś miał podać dłoń, lecz zapomniał Żaden z Nich już nie wrócił na ławkę Bo życie to taka bardzo smutna historia Non omnis moriar, gdyż krzyczał naiwnie I bił się w pierś, jak szaleniec Znalazł przeznaczenie na przedniej szybie Zostawiając puste kartki i parę butelek Ktoś znalazł spełnienie w rozpadzie rodziny I uciekł w zdradliwy wir pożądania Utracił siły w poczuciu winy Bez dzieci, bez żony i bez mieszkania Ktoś w zamian za zdrowie, płacił tu złotem Ktoś przyjął zapłatę, wziął skalpel I nie był on Diabłem, ani nie był też Bogiem Gdy rozcinał żywe, a zaszywał martwe [Refren] Życie to taka bardzo smutna historia Nie zrozumiesz jej, znów unikając łez Aby odnaleźć sens, musisz zajrzeć do środka Wprost do wnętrza serc, naszych rozdartych serc