[Zwrotka 1: Sokół]
Mogę przeżyć życie będąc na jego szczycie
Dostawać śniadanie do łóżka i całusa w policzek
Mogę mieć piękną kobietę, co prasuje mi koszule
I cudowne dzieci, które wożę do szkoły Cayenne
Mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen
Mogę mieć świat u stop, ja nie przypuszczam, ja to wiem
Mogę pojechać hen, i właśnie tam znaleźć szczęście
Mogę być szczęśliwy tu, mając proste zajęcie
Mogę zostać prezydentem i mieć własne wojsko
Mogę kochać tak mocno, że wszystko inne to nic
Bo po co śnić? Mogę robić to, zamiast tylko marzyć
I gnić, pośród pustych twarzy, przeczekując życie
Przekreślając lepsze czasy. Mogę do przodu iść
Olewając drogowskazy, wszystko może się zdarzyć
Mogę przemierzać planetę, nie chcąc żadnych bagaży
Mogę mieć to co chcę, pierdoląc cały materializm
Mogę pomoc bliskim i nigdy ich nie zawieść
Mogę zdobyć fortunę i komuś ją zostawić
Patrzeć z tarasu na morze, z modelkami się bawić
Mogę być tam gdzie ty, do końca naszych dni
Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą
Albo pić od rana wyborową, bić matkę
Mieć jako dom klatkę schodową
Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony
Mogę wszystko, to ma dwie strony
[Zwrotka 2: Sokół]
Mogę kupić klamkę i odjebać śmietankę
Mogę konać na AIDS zarażając kochankę
Mogę paść na raka z dziesięcioma przerzutami
Mogę siedzieć pod celą przy plaży z warcabami
Mogę dzierżąc życie w reklamówce żulówce
Ze sztajmesami stać na winklu przy wspomnieniach i wódce
Mogę zwariować wkrótce, skoczyć z Poniatowskiego
Mogę mieć takie ego, ze nie zauważę tego
Mogę popełnić błąd i wszystko stracić od ręki
Może już go zrobiłem myśląc ze był niewielki
Tylko dziengi i flote mogę widzieć jako sens
Zabić w sobie uczucia i być najsurowszym z mięs
Mogę zaniechać wiary i szerzyć w was zwątpienie
Czy niedorapować końca jako zadośćuczynienie
Mogę zawieść najbliższych, potem kpić z ich pretensji
Mogę przedawkować życie, co prowadzi do śmierci
Mogę skończyć samotny, choć się będę bardzo starał
Mogę idąc szczęśliwy wpaść pod koła Jaguara
Mogę się załamać na finiszu lub zaraz
Oślepnąć, ogłuchnąć, zrobić albo przeżyć zamach
Mogę spędzić życie tak, jakbym żył sto lat
Kochać i być kochanym i zostawić swój ślad
Czy to jest w nas i musimy spaść
Nisko? Co? Możemy wszystko! [Tekst - Rap Genius Polska]