[Verse 1]
Gdzie te piosenki na trzy chwyty
I skromnych dziewcząt piękne twarze
Został mi ryngraf blizną ryty
I w duszy piękne tatuaże
[Verse 2]
Dokąd pójdziemy w taką burzę
Gdy chmury kłębią się nad nami
Wszyscy i tak idziemy tam
Gdzie jakiś głupiec nas prowadzi
[Chorus]
Parę ulic stąd ktoś biegnie pod prąd
I łbem ktoś tłucze w dzwon
To był ostatni prom ostatni uścisk rąk
Nie zabierze nas nic już stąd
Zróbmy sobie dzisiaj wielki bal
[Verse 3]
I gdzie do diabła pomieszkuje
Słowo dzień dobry i dziękuję
Chamstwo się zjeżdża tu ze świata
I niedogotowana kasza
[Verse 4]
Usiądź więc ze mną na chodniku
I policz dziury w moim swetrze
Otwórz butelkę pełną przygód
I obudź moje martwe dreszcze
[Chorus]
Parę ulic stąd ktoś biegnie pod prąd
I łbem ktoś tłucze w dzwon
To był ostatni prom ostatni uścisk rąk
Nie zabierze nas nic już stąd
Zróbmy sobie dzisiaj wielki bal
[Bridge]
Zróbmy dzisiaj bal nad bale zróbmy wielki bal
Niech znów będzie doskonale niech nie będzie żal
I przestańmy żyć za karę tylko podaj mi gitarę
Stare pieśni na trzy chwyty jeszcze dobrze znam
[Outro]
Zróbmy dzisiaj bal nad bale
Niech znów będzie doskonale
Mocne wino niech potarga
Sponiewiera nas balanga
Ja ciągle widzę w Twoich oczach
Promyk otuchy i nadziei
Tak wielu przecież w nie zerkało
Ale niczego nie widzieli