Twej tabakierze dziœ Jak przyjació³ce drogiej Powierzam moje ³zy Choæ noc nie œpimy obie Ju¿ wtorek odszed³ gdzieœ Za oknem œroda rano Jak dawniej wszystko jest Choæ nie tak samo Hej tabakiero czas Na sen lecz nim odfrunê Ty papierosa daj Jak jego poca³unek Zaœnij i niczego Na dzisiaj ju¿ nie ¿a³uj Masz znak na sobie jego inicja³ów Tê tabakierê chocia¿ tak¹ ciebie czêœæ Tê tabakierê mogê dziœ przy sobie mieæ Tê tabakierê jak znak mi³oœci twojej Niech truje to mniej boli Tê tabakierê chocia¿ tak¹ ciebie czêœæ Tê tabakierê mogê dziœ przy sobie mieæ Na zawsze zostaw jak znak mi³oœci twojej
Niech truje mnie powoli Ju¿ wtorek odszed³ gdzieœ Za oknem œroda rano Siedzimy tu we dwie I wspominamy Tabakiero czas Na sen lecz nim odfrunê Ty papierosa daj Jak jego poca³unek Raz jeszcze siê popieszczê Wdychaj¹c dym poma³u Po sercu z piêtnem jego Inicja³ów Tê tabakierê chocia¿ tak¹ ciebie czêœæ Tê tabakierê mogê dziœ przy sobie mieæ Tê tabakierê jak znak mi³oœci twojej Niech truje to mniej boli Tê tabakierê chocia¿ tak¹ ciebie czêœæ Tê tabakierê mogê dziœ przy sobie mieæ Na zawsze zostaw jak znak mi³oœci twojej Niech truje mnie powoli