Zdjąć pancernej maski
Nie potrafi nikt
Zazdrościmy zmarłym
Nieprzyczepności do ludzi i miejsc
Chcę zbierać proporczyki
By zawrócić czas
Ciebie chcę wymadlać znów
Patrząc w niebo nakrapiane milionem gwiazd
Umęczył mnie szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chcę jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu
A na górze w chmurze
Siwobrody Bóg
Patrzy nie be wstydu
Jak się sztandarami, w szale okłada tłum
Chce wrócić kolejno
Do każdego z sześciu dni
Gdy z niczego wszystko
Stworzył, by na powrót wszystko obrócić w nic
Umęczył go szum
Zmęczył wszechwiedzący tłum
Chce jechać do wód
Zażyć ciszy, ziół, spokojnego snu [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]