Serie nagłych uderzeń Ciepła pod pępkiem - Samobójczo Ci uległa jestem Łykam plankton obietnic Tragicznie miękka Ciało gnę z rozkoszy niemal drętwa Stoję w bolesnym szpagacie
Pomiędzy "zostaję" A zuchwałym raczej - "nigdy więcej" Ludzie! Syjamska para! Co w nim wypukłe - Z tym co wklęsłe w niej splecione w całość Nie mówimy nigdy o miłości...