Od tamtej chwili inna ja Patrząc na siebie siebie mi żal Jak bardzo mocno dano mi Odczuć, że nic nie znaczę Ciągle pamiętam tamten dzień Walczyć o siebie miałam szansę O coś co ważne mogło być Oto kim będę dalej Ciągle pamiętam tamten dzień W sobie znalazłeś siłę i lęk Ostrze do ręki dałeś mi Bronić się miałam szansę A to co robę grzechem jest Grzechem wypełniam wnętrze swoje
Ostrze do serca wbiłam dziś Nie mogłam patrzeć jak Kolejny raz zgubiłam swój rozsądek Już nie ochronisz mnie Straciłam twarz i dziś odpowiem Za wszystko za co chcę Tak łatwo nic się nie udaje Potrafię ranić też Tak z całych sił i nie przestaję Dopóki tego chcę Kolejny raz już nie zabłądzę Już nie ochronisz mnie...