[Zwrotka 1] Ziomuś przysięgam, chyba jestem dzieckiem szczęścia I gdybam czy to los czy to jest kwestia podejścia Dziś trzyma się ten sos wydaje go jak bierz pan A stan kont wydaje się bez zmian Wciąż mam dom mój ziomeczku obojętnie gdzie zamieszkam A tamten rok rzucał mnie w coraz to inne miejsca Pozostawiam ciągle cząstkę siebie w niektórych sercach A ci co sie odwrócili git prościej będzie jebać Kij z nimi znikam jak Houdini z ich żyć typu "pyk, spada dym i mnie nie widzisz" b**h please don't k** my v-vibe I tak nic nie zatrzyma już n-nas Suko to Lecter - przypomnisz se jeszcze tę owieczkę Rozjebalibyśmy wcześniej ale zrobiłem se przerwę Ten rok będzie nasz jak każdy od dziś a jeśli ktoś tam na górze jest to musi być [Refren] Too good for me Too good for a sinner like me Too good for me Too good for a beginner like me You're too good for me Too good for a sinner like me Too good for me Too good for a beginner like me [Zwrotka 2] Mordo przysięgam! To był kiepski rok oby w kolejnym szło
Typy wciąż czekają kiedy zrobię kiepski krok Wbijam w to cofam się kiedy tylko chce zrobić skok I mało obchodzi mnie to że wciąż swędzi nos coś yo Serio mógłbym niektórych dopaść Ale nie mam pojęcia na których koczują squatach Waląc po nocach po nosach chcą mnie zaczepić w swych zwrotach Po czym odwracając kota ogonem robią to co ja Mój Boże hipokryzja level hard ziomek Krzychu weź to zostaw to nie jest na poziomie Nawet mam ważniejsze sprawy I jestem zbyt łaskawy chociaż mógłbym zjeść strawić wysrać i zarobić na tym Dziwka to dziwka do końca dni dlatego nie obchodzi Krzyśka jak suka chce żyć Niech se gada co chce ja nie zrobię z tym nic niech się suka zastanawia czemu Krzychu musi być [Refren] Too good for me Too good for a sinner like me Too good for me Too good for a beginner like me You're too good for me Too good for a sinner like me Too good for me Too good for a beginner like me [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]