Kangur - Dziwki Robią Łooooo lyrics

Kiedy wbijam w kluby to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Gdy podjeżdżam ferrari to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Gdy widzą mój harem to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Jak Eldo mam pościel haftowaną w dolce Więc marny polaczku śmieszą mnie twe pieniądze Mam dużo hajsu, mam tą flotę Dziwko baunsuj, mam ochotę Chodź do jacuzzi, szybki spontan Tam nie poznasz jak puszczę bąka Dranie tak mają, nie miej pretensji Jestem jak zając dymam się bez przerwy Przekonasz się sama, chodź do pana Będziemy to robić do białego rana Toczę fele, jestem gangsterem Nie bój się mała wyjdź przed szereg Widzisz ten łancuch? Chcesz go dotknąć? Najpierw zapoznaj się z moją torbą Bo kiedy już to zrobisz foczko Będziesz mieć go na wyłączność To jak będzie bo czas leci Wiem, że masz ochotę dzisiaj zgrzeszyć Kiedy wbijam w kluby to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Gdy podjeżdżam ferrari to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo

Gdy widzą mój harem to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Jak Eldo mam pościel haftowaną w dolce Więc marny polaczku śmieszą mnie twe pieniądze Mam ten swag, mam go od zawsze Tani lansiarze wasz czas nadszedł Koksy sypię, dzierżę glokka A ty typie wypierdalaj w podskokach Zwykła ofermo, weź nie pierdol Bo za euro to byś klęknął Czeka berło razem ze s**mą Nadszedł czas by porażkę przełknąć Mówię o tobie, na pewno to wiesz Chcesz chujowych hashtagow? #bedoes Jedyny prawdziwy w całej tej grze Ty wracaj do Tibii pseudoraperze Żaden bankrut, mam swój fanclub Ty weź lepiej wszystkich zaalarmuj Kangur nowym królem baunsu Po chwili każdy wpada w trans już Kiedy wbijam w kluby to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Gdy podjeżdżam ferrari to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Gdy widzą mój harem to Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Dziwki robią łooooo Jak Eldo mam pościel haftowaną w dolce Więc marny polaczku śmieszą mnie twe pieniądze