[Verse 1]
Siemasz ziomek, co tam słychać? U mnie na bitach klasyka gra
Znów zjadam skurwysynów, mają gula że "ała"
Ma klika Ganja Mafija Palacze
Ma liryka płynie w dymie, najarany na świat patrzę
Będę tu zawsze, jak aktor w teatrze (a Wy?)
Tępe łajzy dalej snujcie na mnie pancze (a Ty?)
Patrz bacznie jak tańczę w triumfie
Mamy łychę, siupaj ganje, hejtom chuj w dupie chlupie
Jutra może nie być, mogę spokojnie umierać
Stoisz przed obliczem prawdy? Jebać niedomówienia
Frazy nie do wymówienia, wezmę ze sobą do trumny
Że mną mańki i więzienia, bracie jestem dumny
Policyjne kurwy, napadają w kilku mnie na winklu
Szukają trawy, rośnie tam, a tu zdrap se tynku
Kontroluj synku lejce jak do mnie mówisz i weź się tak krzywo nie patrz, bier te ręce z mojej fury
[Hook]
Wszystko płynie, wszystko płynie, wszystko płynie znów
Na próżno rozpamiętywać, to co dawno pokrył kurz, bo
Wszystko płynie, wszystko płynie, wszystko płynie znów
Jutro gdy się obudzę nic nie będzie takie samo już
Wszystko płynie, wszystko płynie, wszystko płynie znów
KGM przy rodzinie i niezmienny tylko Bóg, bo
Wszystko płynie, wszystko płynie, wszystko płynie znów
Daleko do pętli czasu patrz na mój kolejny ruch
[Verse 2]
Karykatury, znowu otwierają dziury
Chcą oceniać mnie po budowie postury (hę)
Kurwa(fa), chodź się spróbujemy na uliczne kalambury
Poczuj gorycz Najmana sprawdź liryczne MMA
Ej mała co Ci nie gadała mama
Byś się nie szlajała lumpie, z drachą na dupie ślicznie charasz
Zaraz, zaraz weź mi tutaj nie cukierkuj
Mówisz żeś fanka, a masz punka i jakiegoś geja w ręku
Weź mnie nie wkurwiaj, przestać traktować jak durnia
Bo ten przekaz mocno kopie, złapiesz chłopie? #Nakamura
Bakam, bakam, pod zielonym godłem
f**a, f**a, f**a śle Ci jak masz problem
Nie zatrzymają groble, bom wylewny jak pacyfik
Czuwają nade mną niewidoczne moce jak krucyfiks
Kogo Bóg błogosławił człowiek nie przeklnie
Klej wary, bo bekniesz (pa)
[Hook]
[Verse 3]
Wszystko płynie sukinsynie, co hejtujesz głupia suko?
Zaliczam kolejny progres, Ty kolejne łóżko dupą
Siedzą po barach hejty, chleją wódę na potęgę
Kiedy ja na barach nie przelewam wody - tnę okrutny bangier
Anonimowy pręgie, ślą znawcy rapu
Kurwa kim Oni są? Nawet nie liznęli tematu, blatuj
Mówisz do weterana, #Złoty Kałamarz
Zatkaj twarz, póki ją masz szczeniaku, bonvoyage
Kali wyciskał zły, Kali twardszy od kamieni
Kali chce coś zmienić, Kali sam się zmienił
Ale jak chcesz mnie ocenić, załóż najpierw moje buty
Przejdź krainę cieni i jak ja po drodze nie uklęknij, Bala dzięki
Za wsparcie, lepsze niż 300 w Sparcie
Tworzymy sieć umysłów, jebać medialne parcie
Powiem Ci bracie pozmieniało się tu trochę
Zapamiętaj ten moment, Panta Rhei, ej z fartem
[Hook] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]