[Intro: Kajman]
Ej, yo! Z tej strony Kajman, K-dwójka
Chciałem zadedykować ten kawałek
Wszystkim, kurwa, niespełnionym biznesmenom, yo!
Aha, tak. Czujesz to, ziomuś?
Jakbyś miał grubą bańkę?
Często o tym myślisz, co byś zrobił, co?
Hahaha, ej yo!
[Verse 1: Kajman]
Jestem bogaty i mam w chuj kasy
Kilka szmul na smyczy prowadzam je jak dalmatyńczyki
Kilka fur od S-klasy do Lamborghini
Biorę Bentleya, nie Lancera - jebać Mitsubishi
Mam dobry gust, na ścianie wiszą Słoneczniki
Podobno Van Gogh, a ja ziomuś mam go
Chuj! Wyrwałem za dwie skrzynki łychy od Bogusia Lindy
Wisiał jakiś transport typom z Ukrainy
A dziewczyny przywożą koks mi tam
A potem mówią do mnie "oh!" i "ah!"
Nie Karol, ty wiesz jak mam na imię
To jest Kajman, skurwysynie! Rozkręcam biznes, tak!
Patrz, jak wjeżdżam na imprę
Cały skład trzyma twój cały skład za mokrą pizdę
Ha! Tak snuję historyjkę
To jest stan kiedy totalizator losuje cyfrę
[Hook: Kajman]
Milionerem jestem...
To jest stan kiedy szmal czuję w ręce i
Milion chcę mieć więcej
Aha haha ha haha ha ej, yo!
Milionerem jestem...
Każdy z nas chce mieć szmal, o tym śni i
Milion chce mieć więcej
Aha ha haha ha!
Wyrywam hajs z gardeł skurwysynom
Nie dla mnie bilon, gruby szmal to jest mój idol
Dawaj kasę, niech drżą wszyscy co wiszą
Mam armię windykatorów - zabiorą ci wszystko
Ziom! mam koneksje na wiejskiej
W football gram z premierem, strzelam z prezydentem
Wszędzie gdzie jeżdżę myślą, że jestem szejkiem
Bo mam białe futro, jutro mnie już tu nie będzie
CIA, GRU mają moje zdjęcie
Tu na patencie podbijają, witają się grzecznie
Znów szukają Osamę, czy na imprezie był
Pytają, po ostatnim razie zburzył World Trade Center
Kurwa, Ty, weź lepiej się zastanów
Ilu takich ludzi tutaj modli się do boga szmalu
Chcieli by w butach z kajmana jeździć na haju
Zamykając licznik na zegarach unosząc "f** you"
[Hook]
To każdy, bo każdy chce mieć tu więcej i więcej
Nie szukając VATu zgarniając pengę
To nowy banger hit jak konta w Szwajcarji SLD
Niech cię nie martwi mój fejm, ej, dzisiaj jest pay-day
Patrz jak wybucha kielecki semtex
To nie podziemia król, teraz Kajman wjeżdża, siemasz!
Znowu tu jestem gotowy zgarnąć szmal
Prawie mam go w chuj, ale dobrze różnicę znam, ziomuś
Na wigilijny stół cię zaproszę
Chcesz to naleję ci Finki lub posypię węgorze
Nie brakuje mi niczego dobrze jest
Póki co mam obrazy od Wacha i jedną przyszłą żonę
Kiedyś zarobię, na razie mam polewkę
Z tych, co wciąż tylko pierdolą ciągnąc kreskę
Nie dla nich Bentley, helikoptery i rezydencje
Mają rozdziawione japy i dwie lewe ręce
[Hook]
To jest specjalna dedykacja
Dla wszystkich, kurwa, niespełnionych milionerów
Dla wszystkich "mamo daj 5 zł"
A pod blokiem stoją i mówią co to by było
Gdyby w totalizatorze przypierdolili dużą szóstkę
Chcą mieć dużą bańkę i robić show
Ale jest bida jak skurwysyn i ściepują się w trzech na sztukę
Mam dla was jedną podstawową radę
Weźcie się wreszcie kurwa do roboty
I ułóżcie swoje marne życie. Brrreee! Tekst - Rap Genius Polska