[Refren: Kaczor] (x2)
To pan i władca znów na krańcach świata
Na przekór życiowym perypetiom wymiatam
Choć nie jest lekko i często kusi nas szatan
Czy czeka nas wszystkich piekło sam nie wiem
[Zwrotka 1: Kaczor]
Słusznie kojarzysz mnie z Łazarzem choć mnie już tam nie ma
Zabrzmiało by jak ściema że chciałem powielić ten schemat
Bo oni wciąż tam menelskie tango tańczą
Razem z pijańską szarańczą, chuj w dupę czerwonoskórym komanczą
Ktoś wyrwał mnie z bagna będę dozgonnie wdzięczny
Los się uśmiechnął do mnie choć niektórych to męczy
Nie jeden ślęczy pod bramą jak zwykły dureń
Ja odpalam znów furę ty powiesz sprzedałem skórę
Każdy normalny człowiek chce w życiu zaliczyć progres
Ulica jest ze mną lecz nie dlatego że to modne
I zawsze godnie reprezentuje swój fyrtel
Nie zamilknę bo gram w to dobrze jak Arjen Robben w piłkę
Marnie człowiek skończy gdy nie ma celu w życiu
Nie chcę dołączyć do wielu co zatracili się w piciu
Ćpaniu i hazardzie sam nie wiem co jest złe bardziej
Ktoś skończył jak szmata mówili że to twardziel
Za ostro latał, los mu psikusa spłatał
Ja gadam znów z krańców świata gdzie swe królestwo ma szatan
I nie bata nie poddam walki stawię opór
Aby nie podjąć złych kroków wkładając głowę pod topór
[Refren: Kaczor] (x2)
[Zwrotka 2: Kaczor]
Wszystko powróci jak karma teraz to powiem
Piszę jak Harlan Coben mam swoją drogę
Choć mam za sobą pożogę wciąż jestem wierny sobie
I swym wartością bo szerzyć prawdę mą powinnością
Tyś w gardle ością wrogów i tych niby przyjaciół
Którzy za parę złotych zrobili z ciebie łajdaków
Dziś mówię o tym co dla mnie ważne i istotne jest
Dziś wiem co gdzie i jak czy z kimś czy bez
Oddaję cześć tym co byli i będą na zawsze
Łazarskie chaszcze w mym sercu praktycznie naście
Oszczerców pierdole bo to leży w mej naturze
Spróbujcie powiedzieć coś w twarz jebani tchórze
Masz tu synu burze dłużej już nie musisz czekać
Coś mówi mi za siebie nie patrz nie możesz zwlekać
Nawijaj ostro płonącym mostom złóż hołd
Weź za to swój pekiel nie jakiś gówniany żołd
A plany które były, będą, są w zasięgu ręki
To co mamy w sercach to pasja i dzięki temu
To wszystko ma sens wyruszam teraz w trasę
To pan i władca nawija ze świata krańców tymczasem
[Refren: Kaczor] (x2)